Rudi Schuberth był wielką gwiazdą. Zniknął z mediów, ale śmiesznie niska emerytura sprawiła, że musiał znaleźć nowe zajęcie
Rudi Schuberth w świadomości wielu ludzi funkcjonuje jako ten, który brawurowo wyśpiewał takie przeboje jak Córka rybaka, Tylko mi ciebie brak czy Monika – dziewczyna ratownika. Pojawiał się na największych scenach w Polsce, był jurorem i prowadzącym w programach rozrywkowych. Czym zajmuje się obecnie?
05.08.2023 16:20
Czym dziś się zajmuje robi Rudi Schuberth?
Od 2009 roku, czyli od czasu zakończenia Śpiewających fortepianów, Schuberth coraz rzadziej udziela się publicznie, ze względu na zmęczenie popularnością.
Uciekłem z mediów. Przestały mnie interesować w momencie, kiedy zaczęły ingerować w moją prywatność. Nie lubię kiedy maszyna przypomina mi, że powinienem coś zrobić. Zrezygnowałem całkowicie z mediów społecznościowych. Nie mam już Facebooka i nie będę miał – wyznał w jednym z wywiadów.
Czy jest szansa, że wróci do telewizji?
Oj, nie, na tym stanęło już na zawsze. Człowiek nie powinien wchodzić dwa razy do tej samej rzeki. Ja swoje się napracowałem już w telewizji, dziś jestem wolnym człowiekiem. Wciąż koncertuję ze wspaniałymi muzykami, wykonuję swoje piosenki z innych aranżacjach i podczas tych występów chętnie spotykam się z publicznością - powiedział w rozmowie w 2017 roku.
W końcu przeniósł się na Kaszuby, wrócił w rodzinne strony i prowadzi gospodarstwo agroturystyczne, produkuje swoje wędliny i przetwory:
Długo nie miałem potrzeby życia na wsi, aż do czasu, gdy wybudowaliśmy z żoną dom niedaleko miasta, a naszym oczkiem w głowie stał się ogród. Na nasz raj na ziemi trafiliśmy przypadkiem. Ale wtedy jeszcze nie był rajem – same nieużytki i zapuszczone kartofliska, kiepska ziemia bez ani jednego kamienia. Może ktoś inny przeszedłby obojętnie wobec tych niespecjalnie rokujących realiów, ale mnie intuicja podpowiadała, że warto zainwestować pieniądze. Bo to miejsce miało to coś, co przyprawiało o szybsze bicie serca – powiedział w rozmowie z Franchising.
Na terenie jego posiadłości znajdują się cztery domy. Część obiektów jest zajmowana przez przyjeżdżających do niego turystów. Posiadłość ma prawie 20 ha. Rudi został zmuszony do prowadzenia działalności, gdyż okazało się, że wyliczono mu emeryturę w wysokości zaledwie 1200 zł, co sprawiło, że musiał poszukać nowego źródła utrzymania.
Już 30 sierpnia artysta skończy 70 lat i wygląda na to, że znalazł swoje miejsce na ziemi.
