Caroline Derpieński rozważa bojkot Polski: "Polacy pokazali mi, jakimi są żmijami zazdrosnymi". Dalej jest jeszcze mocniej
22-letnia Caroline Derpieński kilka lat temu opuściła Podlasie, by osiedlić się na Florydzie. Tam żyje u boku 56-letniego miliardera, a poza tym rozwija karierę modelki.
11.05.2023 | aktual.: 11.05.2023 23:15
Tej wiosny na kilka dni przyleciała do Polski, gdzie narobiła niezłego zamieszania. Wywiady z jej udziałem budzą skrajne emocje. Caroline głośno przechwalała się w nich tym, jak potężne pieniądze zarabia, zdradzając przy tym prywatne szczegóły związku z biznesmenem z USA.
Ludzie mówią, o, sfejkowałaś karierę, o jesteś do niczego w Miami, o, ty wcale chyba nie mieszkasz w Miami. Przejrzyjcie mój Instagram, to jest pierwsza rzecz, a druga, zapraszam przed telefoniki, jak tylko wyląduje w Miami, będę wszystko pokazywać co do detala. W końcu pokażę mojego partnera – zapowiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.
Wciąż czekamy na opublikowanie przez nią zdjęć, ale dziś Caroline zaskoczyła nas czymś innym.
Caroline Derpieński rozważa bojkot Polski. Co napisała?
Polsko-amerykańska modelka zamieściła na Instastory oświadczenie, z którego wynika, że poważnie rozważa bojkot Polski. Być może już nigdy tu nie przyjedzie!
Ja to się zastanawiam, czy kiedykolwiek jeszcze odwiedzę Polskę, bo naprawdę Polacy pokazali mi, jakimi są żmijami zazdrosnymi, niepotrafiącymi cieszyć się sukcesem rodaków, a poza tym Polacy są chyba jedyną grupą, która potrafi doczepić się tego, do czego nie da się doczepić – zaczęła. – Jak jest coś czarno na białym i tak Polacy będą manipulować i komentować fałszywe informacje, aby tylko komuś zrobić pod górę i z tego mają satysfakcję. Nigdy nie poznałam tak obrzydliwych, zazdrosnych osób jak właśnie polscy hejterzy.
Caroline jest przekonana, że krytyce poddają ją głównie kobiety.
I to siedzą baby, niańczą dzieci, udają dobre żony, dobre nauczycielki, dobre sklepikarki, a tym samym czasie obrażają 20-letnią dziewczynę w Internecie, która ma super życie. Co za obrzydlistwo. Po prostu brak mi słów. Patrzę na to wszystko, ale naprawdę wymiotować mi się chce – zakończyła swoją wypowiedź.
Przestraszyliście się...?
