Bradley Cooper zaatakowany przez nożownika: "Spojrzałem w dół i zobaczyłem nóż". Dramat rozegrał się na oczach innych ludzi

Bradley Cooper to amerykański aktor, który ma na swoim koncie wiele niezapomnianych ról. W czasie trwającej kilka dekad kariery wiele razy udowodnił, że w Hollywood nie znalazł się przez przypadek. Trzykrotnie otrzymał nominację dla najlepszego aktora pierwszoplanowego. Na swoim koncie ma niezliczoną ilość ról, ale największe uznanie zdobył za swoje kreacje w filmie Snajper, Poradnik pozytywnego myślenia, Kac Vegas, czy w końcu Narodziny Gwiazdy, gdzie pojawił się razem z Lady Gagą.

Bradley Cooper pojawił się publicznie pierwszy raz po rozstaniu z Iriną Shayk

Krystyna Miśkiewicz

1 grudnia 2021, 14:20

W ostatnim z wymienionych filmów okazał się niekwestionowanym hitem. Aktor i piosenkarka stworzyli na ekranie tak wiarygodną parę, że szybko zaczęto plotkować, że poza planem również połączyło ich gorące uczucie. Przez to miał rozpaść się nawet jego związek z Iriną Shayk, z którą doczekał się córki, jednak nigdy żadne z zainteresowanych nie potwierdziło tych informacji.

Bradley Cooper zaatakowany przez nożownika

Bradley jest gwiazdą światowego formatu i wzbudza ogromne zainteresowanie. Fani chcą wiedzieć jak najwięcej o swoim idolu a ostatnio był on gościem w podcaście Armchair Expert, gdzie opowiedział o mrożącej krew w żyłach sytuacji. Do tej pory aktor nigdy nie obawiała się, że może zostać przez kogokolwiek zaatakowany. W 2019 roku przeżył jednak chwile grozy, podróżując metrem. Jechał odebrać swoją córkę z przedszkola, gdy podszedł do niego nieznajomy mężczyzna.

Miałem słuchawki, więc nie słyszałem, co do mnie mówi. Myślałem, że chce sobie zrobić ze mną zdjęcie. Wtedy spojrzałem w dół i zobaczyłem nóż. Popatrzyłem facetowi w oczy i zdumiało mnie, jak młody jest ten człowiek -wyznał.

Aktor zareagował natychmiast. Odepchnął młodego człowieka i przeskoczył przez barierki i podbiegł do znajdujących się w pobliżu policjantów. Uciekając, zdążył zrobić jeszcze zdjęcie napastnika.

Uczy się nas, by w chwili ataku nie uciekać. A ja popchnąłem go, przeskoczyłem przez bramkę i uciekłem. Zdążyłem zrobić mu zdjęcie, które pokazałem policjantom stojącym na stacji metra.

Gwiazdor przyznał, że była to dla niego spora nauczka. Wie bowiem, że w momencie tego zdarzenia skończyły się dla niego czasy kiedy może beztrosko chodzić po ulicach i podróżować komunikacja miejską.