Brad Pitt zdradził, co zrujnowało jego karierę. To ani problemy z alkoholem, ani rozwód z Angeliną

Na dwa tygodnie przed ukończeniem studiów wyjechał do Los Angeles, gdzie miał studiować reklamę i grafikę w Art Center Collefe od Design w Pasadenie, jednak zaczął uczyć się trudnej sztuki aktorskiej pod okiem Roya Londona. W międzyczasie dorabiał, jako kierowca limuzyny oraz chodził przebrany w strój wielkiego kurczaka reklamując sieć restauracji El Pollo Loco.

Zadebiutował w 1987 roku rolą w operze mydlanej pt. Inny świat. W tym samym roku wystąpił w filmie Mniej niż zero oraz został modelem marki Levi's. Przełom w jego karierze nastąpił, gdy wcielił się w rolę uwodzicielskiego autostopowicza J.D. w filmie Thelma i Louise. Krótko po tym zaczął otrzymywać kolejne intratne propozycje, które zaprowadziły go na wyżyny popularności. Nie zdawał sobie jednak sprawy z tego, że rola w produkcji zaważy na całej jego karierze.

Magazyn E! poddał szczegółowej analizie ścieżkę kariery Brada Pitta, który w krótkim czasie zyskał olbrzymią popularność. Film Thelma i Louise w krótkim czasie został okrzyknięty mega hitem, a aktor znalazł się na językach całego świata. To dlatego, że doskonale odegrał rolę autostopowicza-amanta. Poniżej możecie obejrzeć zwiastun filmu.

Brad stał się jedną z najbardziej rozchwytywanych gwiazd Hollywood. Producenci zabiegali o to, aby grał w ich filmach, ponieważ był gwarantem kasowego sukcesu - pod koniec lat 80. gościł na okładkach niemal wszystkich gazet na świecie.

Niestety tak olbrzymia popularność zaczęła go przerastać, co było widoczne gołym okiem.

Aktor po tym, jak skończył pracę na planie A River Runs Through It czuł, że rola w filmie Thelma i Loiuse może wpłynąć na to, w jaki sposób będzie postrzegany przez widzów już do końca życia.

Rola w produkcji mogła być spełnieniem jego marzeń. Oprócz niego wystąpiła także jego ówczesna dziewczyna Juliette Lewis, dzięki czemu czuł większą swobodę w trakcie nagrań.

Wiele osób zakładało, że jego problemom zawodowym winny jest rozwód z Angeliną Jolie i ciągnąca się już od dłuższego czasu walka o opiekę nad dziećmi lub problemy z alkoholem. Rzeczywistość jest zgoła inna, a powód mógłby się wydać wręcz banalny. Zdaniem osób komentujących jego drogę do sławy, aktor był stworzony do roli J.D., jednak przez to już do końca swojej aktywności zawodowej będzie postrzegany jako amant i łamacz damskich serc, przez co wielu twórców filmowych nie bierze go w ogóle pod uwagę już na etapie castingów.

Poniżej możecie obejrzeć materiał udostępniony przez stację E!, która stanowi kronikę dojścia do sławy 57-letniego aktora.

Mamy nadzieję, że już wkrótce będziemy mieli obejrzeć Brada Pitta w nowej odsłonie. W przeszłości wielokrotnie udowodnił, że zasługuje na miano najlepszego aktora na świecie.