Blanka Lipińska wyznała, że zapłaciła miliony podatku! Pisarka śpi na pieniądzach

Blanka Lipińska zdobyła sławę dzięki publikacji kontrowersyjnej powieści 365 dni. Książki zostały zekranizowane, a obrazy cieszą się popularnością na całym świecie. Pisarka może teraz tylko liczyć zyski.

Niewiele osób może pochwalić się, że jest w stanie utrzymać się z pisania. Zawodowych pisarzy w Polsce jest zaledwie garstka. Najsłynniejszym z nich jest Remigiusz Mróz, który pisze powieści kryminalne. Autor wydaje kilka powieści rocznie, a jego fani są pod wrażeniem nie tylko fabuły, którą konstruuje, ale także jego kunsztu.

Blanka Lipińska również należy do tych pisarzy, którzy utrzymują się jedynie z tego, co napisali. Celebrytka zarabia też, rzecz jasna, na ekranizacjach swoich tekstów. Nie narzeka na pieniądze. Kupiła dom, robi swojemu partnerowi drogie prezenty i co chwilę wyjeżdża z Polski na kolejne wakacje.

Pisarka udzieliła wywiadu u Żurnalisty. Szczerze rozmawiała o wielu kwestiach, także o pieniądzach, choć przyznała, że nie przepada za poruszaniem tego temu. Prowadzący wywiad spytał, jaka była najwyższa kwota, na jaką wystawiła fakturę. Remigiusz Mróz przyznał się do 4 milionów złotych.

Blanka Lipińska była speszona, ale przyznała, że kwota, którą wypisywała, była dużo wyższa. Wspomniane 4 miliony złotych wynosił bowiem podatek, który musiała zapłacić od tego, co udało jej się zarobić.

Fani nie omieszkali skomentować tego fragmentu wywiadu, który udostępniła sama Blanka.

• To ile zarabia ktoś taki mnie kompletnie nie rusza... Mi z kieszeni nie kradnie. Lepiej się zastanowić ile zarabiają i kradną polityczne pasożyty!
• Temat pieniędzy faktycznie nie jest komfortowy i bezpieczny w społeczeństwie… bo my Polacy nie lubimy jak ktoś ma duuuuużo więcej niż my, a jak jeszcze nie lubimy jakieś osoby publicznej, to już w ogóle mamy w***w.
• Nie wiem po co w ogóle zadawać takie pytania - skomentowała jedna z fanek pisarki.

Sądzicie, że twórczość Blanki jest warta takich sum?