Blanka Lipińska wylądowała w łóżku z mężem Siwiec. Jak do tego doszło? Są zdjęcia!
Blanka Lipińska to popularna autorka. Sławę przyniosła jej trylogia książkowa: 365 dni, Ten dzień, Kolejne 365 dni. Wszystkie książki odniosły spory sukces sprzedażowy. Ponadto pierwsza część trylogii została zekranizowana. Film otworzył jej drogę do międzynarodowej kariery, a jej książki zostały przetłumaczone na wiele obcych języków. Niestety nie obyło się bez kontrowersji. Środowiska kobiece, zwłaszcza na zachodzie, bardzo krytykowały Lipińską i autorów filmów za to, że promują kulturę gwałtu i usprawiedliwiają przemoc wobec kobiet.
Pisarka często wchodzi w interakcje z fanami na Instagramie. Ostatnio tajemniczy mężczyzna złożył jej nietypową ofertę matrymonialną. Napisał do niej:
Cześć. Nie lubię tracić czasu na zbędne wstępy i owijanie w bawełnę, więc napiszę wprost: jestem bogatym przedsiębiorcą działającym w branży transportowej. Szukam atrakcyjnej, młodej i dyskretnej przyjaciółki do miłego spędzania czasu raz – dwa razy w miesiącu. Na stałe mieszkam w Szwajcarii, ale co dwa tygodnie przylatuję regularnie służbowo do Polski, do Warszawy. Mam tu własne mieszkanie.
Po chwili zaoferował też sumę, którą miałby wypłacać Blance za seks.
Gdybyś była zainteresowana moją propozycją, mogę zaoferować Ci 5000 zł za 2-3 godzinne spotkanie. Możliwy stały układ. W razie czego daj znać.
Adresatka wiadomości odmówiła w żartobliwy sposób:
Drogi Marcinie, zważywszy na piękne okoliczności przyrody, w których przebywam, pozwolę sobie wyjątkowo odmówić. Ale kto wie… przypominaj się i pamiętaj o inflacji.
Blanka nie należy do wstydliwych. Treść jej korespondencji z absztyfikantem nie jest jedyną odważną treścią, jaką udostępniła w sieci. Tym razem pokazała odważne fotki z mężem Natalii Siwiec – Mariuszem Raduszewskim. Kobieta sfotografowała się z nim w dość dwuznacznej sytuacji. Co robili?
Blanka Lipińska i mąż Natalii Siwiec w łóżku. Co robili?
Blanka dodała na Instastories serię zdjęć z Mariuszem, w opisie których złożyła mu życzenia z okazji 44. urodzin. Jedna fotka wzbudziła szczególną konsternację. Widać na niej Blankę i Mariusza, którzy akurat leżą obok siebie w łóżku. Ona wykorzystując to, że jej kolega usnął, włożyła mu palec do nosa. Nietypowe ujęcie podpisano w następujących słowach:
Ale pamiętaj... nie zasypiaj przy mnie, bo mój palec zawsze wygrywa.
Myślicie, że Natalia będzie zadowolona, gdy zobaczy fotkę? Raczej nie ma powodów do niepokoju. Z treści pozostałych materiałów dodanych przez Blankę jednoznacznie wynika, że łączą ją z Mariuszem typowo przyjacielskie relacje. Pisarka nazywa ex-piłkarza mianem „brata” i traktuje go w taki sposób. Swoje życzenia podsumowała słowami:
Kocham Cię, świrze. Jesteś jedną z najlepszych i najcieplejszych osób, jakie poznałam w życiu. Bądź taki, jaki chcesz być, zmieniaj się, doświadczaj, miej wszystko, czego nawet nie odważysz się pragnąć.
Lubicie Blankę i jej twórczość?
