Black Sabbath i schorowany Ozzy Osbourne żegnają się ze sceną. Na koncercie będzie mnóstwo gwiazd

Po ponad 50 latach kariery Black Sabbath postanowił oficjalnie pożegnać się ze swoimi fanami w ramach imprezy "Back to the Beginning". W sobotę 5 lipca w swoim rodzinnym mieście Birmingham, na stadionie Villa Park, Ozzy Osbourne i spółka wykonają swoje największe hity po raz ostatni. Na scenie towarzyszyć im będzie prawdziwy zalew gwiazd.

Chociaż "pożegnań" ze sceną w przypadku Ozzy'ego i "Sabbathów" było już kilka, to tym razem wydaje się to być faktyczny finał ich muzycznych przygód. 76-latek od jakiegoś czasu coraz bardziej narzeka na zdrowie, a podczas różnego rodzaju występów na scenie zasiadał na czarnym tronie godnym "Księcia Ciemności".

Podobnie będzie zresztą podczas imprezy "Back to the Beginning". Ze względu na zdrowie wokalisty, Black Sabbath wykona zaledwie kilka utworów. Aby jednak zrekompensować fanom krótki koncert, panowie zaprosili do występów prawdziwe gwiazdy heavy metalu i rocka. Na scenie obok nich pojawi się m.in. Metallica, Tool, Slayer, ale także Guns N' Roses, czy Alice in Chains.

Przygotowane są również niespodzianki dla fanów w postaci występów "supergrup" - tutaj szczegółów nie znamy. Występ "Back to the Beginning" rozpoczął się o 13 czasu lokalnego, zaś w internecie dostępny jest stream z imprezy - ten znajdziecie na stronie Backtothebeginning.com, a materiał VOD kosztuje 54 zł. Z informacji na stronie wynika, że nagrania będzie można oglądać do 7 lipca.

Historia grupy sięga jeszcze 1968 roku, kiedy to na listach przebojów królowały piosenki Beatlesów, czy Rolling Stonesów. Młodzi muzycy z Birmingham - Tony Iommi, Geezer Butler, Bill Ward i John "Ozzy" Osbourne - zapragnęli grać nieco mocniej i nieco mroczniej od swoich starszych kolegów po fachu. Wtedy nie wiedzieli, że odmienią oblicze muzyki, stając się "ojcami heavy metalu". Ich pierwsze albumy są do dzisiaj pozycją obowiązkową dla każdego fana cięższych brzmień. Ich dyskografię zamyka wydany w 2013 roku album "13".