Będą walić dniami i nocami? To, co zrobił Dawid Kwiatkowski, może kosztować go sporo nerwów

Dawid Kwiatkowski, rozpoczynając swoją karierę w wieku nastoletnim, zdobył szerokie grono oddanych fanów, którzy tłumnie uczestniczą w jego koncertach. Niedawno postanowił jednak pójść o krok dalej, oferując swoim fanom unikalną możliwość swobodnej rozmowy telefonicznej. Jednak, aby zdobyć dostęp do tego wyjątkowego numeru, fani musieli przejść przez nietypową ścieżkę.

Dawid Kwiatkowski nie chciał zwyczajnie podać swojego numeru telefonu. To byłoby zbyt łatwe! Zamiast tego, postawił przed fanami zadanie godne detektywów. Jak zdobyć ten cenny numer? Trzeba było obejrzeć teledysk do "Co zostało mi", ale uwaga, numer migał tam tylko przez chwilę! Kwiatkowski zapewnia, że czeka na każdy telefon. Dla tych, którym się nie uda dodzwonić, przygotował nawet specjalne powitanie na poczcie głosowej. Czy to nie szalone?

Artysta zapewnia, że każdy telefon jest sumiennie odbierany, co dodaje nowy wymiar do relacji między artystą a fanami. Jednak, z uwagi na ogromną popularność piosenkarza, linie telefoniczne są często przeciążone.

Oprócz swojej działalności artystycznej, Kwiatkowski angażuje się również w organizację obozów muzycznych dla dzieci i młodzieży oraz wspiera szereg działań charytatywnych. Jego pozytywna energia przyciąga kolejne pokolenia fanów, co sprawia, że jest on nie tylko gwiazdą estrady, ale także autentycznym mentorem dla wielu.