Rozzłoszczona Kurdej-Szatan: "Patologiczni, obsesyjni katolicy wymyślają bzdury". Internautka w brzydki sposób zwróciła jej uwagę
Barbara Kurdej-Szatan, śladem znanych kolegów, wybrała się na urlop na słoneczny Zanzibar. To ostatnio bardzo modny kierunek, ale nie ma się co dziwić, bo afrykańska wyspa ma wiele do zaoferowania. Od rajskich plaż, aż po przemiłych i otwartych mieszkańców. W takich warunkach odpoczywać to prawdziwa przyjemność.
Basia zapakowała rodzinę i poleciała jeszcze przed końcem roku. Chętnie dzieli się zdjęciami z wypoczynku. Ma się czym pochwalić, bo zarówno widoki, jak i słodki Henio są warci uwagi jej obserwujących na Instagramie. Niestety ma to swoją cenę, bo niektórzy znaleźli pretekst, żeby w komentarzach co nieco aktorce wyrzucić, ale ona nie zamierza milczeć, więc wdaje się w nieprzyjemne dyskusje.
Barbara Kurdej-Szatan ostro reaguje na komentarze internutów
Barbara Kurdej-Szatan rok 2020 może zaliczyć do udanych. Zawodowo wiedzie jej się bardzo dobrze. Mimo pandemii blokującej teatry, ona realizuje inne projekty, gra w reklamach i nie narzeka na finanse, a także, co ważniejsze, została mamą bardzo wyczekiwanego Henia.
Do tego razem z Rafałem Szatanem kupili apartament w centrum Warszawy, co ma im ułatwić codzienne życie. Przed nimi wiele zmian i jeszcze więcej pracy, dlatego wyjechali w tropiki naładować akumulatory. Nie jest jednak im dany spokój. Basia nie jest w stanie przejść obojętnie wobec krzywdzących komentarzy, które uderzają w nią i jej rodzinę, a które pojawiają się na Instagramie.
Już pisaliśmy o jednej nieprzyjemnej dyskusji, a teraz ponownie aktorka nie wytrzymała i ostro zareagowała na wypowiedź kolejnej internautki, która komentowała wpis na profilu Jastrząb Post.
Tym razem użytkowniczka zarzuciła Kurdej-Szatan, że ta ma finanse na wakacje, bo rzekomo zaśpiewała podczas koncertu kolęd w TVP.
Wakacje wyśpiewane na kolędach w TVPiS.
Basia bardzo szybko sprostowała nieprawdziwą i krzywdzącą ją informację:
Nie śpiewałam na kolędach w TVP.
Jednak internautka nie odpuszczała:
Zwracam honor, to był Polsat@kurdejszatan ma Pani ewidentnie problem z wizerunkiem. Z jednej strony błyskawice wraz z kobietami (jestem za) potem za kolędowanie w kościele całą familią. To jest slaaaaabe.
Uderzenie w rodzinę, rozwścieczyło aktorkę.
Dla mnie jedno nie wyklucza drugiego. Nie mam zamiaru przestać śpiewać kolęd i rezygnować z tradycji, dlatego, że patologiczni, obsesyjni katolicy wymyślają bzdury i próbują odebrać prawa kobietom wykorzystując wiarę jako argument.
Wtedy w dyskusję włączyła się inna użytkowniczka i zarzuciła aktorce, że ta się pogubiła:
Patologiczni katolicy? Brawo i pisze to Pani po tym, jak śpiewała kolędy w miejscu ważnym dla katolików? Chyba się już troszkę Pani pogubiła.
Jak się można łatwo domyślić, nie ostudziło to gniewu Barbary Kurdej-Szatan:
No tak! Co innego wierzyć, a co innego uważać, że teletubisie, Hello Kity i Harry Potter to zło wcielone – napisała zirytowana aktorka.
Dyskusja pod zdjęciem Rafała czeszącego swoją żonę na naszym Instagramie jeszcze się ciągnęła. Kurdej-Szatan już nie raz wdawała się w dyskusje z internautami, a wszystko to, by bronić swoich racji i bliskich.
