"Azja Express". Piotr Głowacki z żoną myśleli o rozstaniu? "Byliśmy w sytuacji, która jest metaforą naszego życia"

W trwającej edycji "Azja Express" emocji nie brakuje. Widzowie skupiają się na Piotrze i Agnieszce Głowackich, którzy podczas wyprawy często się kłócili. Niedawno zdradzili, czy myśleli o rozstaniu po zakończeniu zdjęć do programu.

W tegorocznej "Azja Express" wiele się dzieje. Standardowo już do walki o zwycięstwo stanęło 8 par, a wśród nich Jessica Mercedes z bratem, Mandaryna z córką Fabienne czy Piotr Głowacki z żoną. I to właśnie ostatnia z wymienionych wzbudza największe emocje wśród telewidzów. Wszystko za sprawą żony aktora, która często dość ostro wypowiadała się w jego kierunku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oczywiście nie dziwi, że podczas wyprawy w nieznane podczas nagrywania "Azja Express", uczestnikom puszczają nerwy. Tak też było w przypadku Piotra Głowackiego i jego żony. W niedawnym wywiadzie dla Plejady aktor zdradził, że był to ich pierwszy wspólny wyjazd bez dzieci. Tym samym para mogła skupić się wyłącznie na sobie, nie martwiąc się o pociechy. Być może to dlatego między nimi dochodziło do wielu zgrzytów.

Ten czas był naszym czasem rzeczywiście sam na sam od bardzo dawna. Nie byliśmy bez dzieci, odkąd się pojawiły na świecie, więc każdy, kto jest w takiej sytuacji, też może sobie wyobrazić, że to był dla nas rodzaj nowości po tylu latach. Byliśmy w sytuacji, która jest metaforą naszego życia. Jesteśmy teamem, który ma cele: mieszkanie, potem dzieci, potem wybór szkoły. (...) O tyle jest rozluźniający ten program, że tam nie było ryzyka, że dzieciom coś się stanie - zdradził Głowacki.

Zobacz też: Kuba Badach zalał się łzami. Muzyk szczerze o współpracy z żoną

Wielu widzów "Azja Express" doszukiwało się po dwóch pierwszych odcinkach kryzysu w związku Piotra Głowackiego z żoną. Według nich para często się kłóciła, a Agnieszka Głowacka traktowała męża bardzo oschle. We wspomnianym wywiadzie dla Plejady zabrali głos na ten temat. Według żony aktora ani razu nie pomyśleli o rozstaniu, jednak była jedna rzecz, która bardzo ją denerwowała.

Nie, tak na serio nie rozstawaliśmy się. Tylko ty mi się czasem zgubiłeś. To mnie denerwowało straszliwie - zwróciła się do męża Agnieszka Głowacka.