Pachnie zaręczynami! Paparazzi przyłapali Arka Milika w sklepie jubilerskim. A wcześniej na zakupach z Jessicą Ziółek

Mundial 2018 nie odbił się na naszej kadrze zbyt pozytywnie Porażka z Senegalem i Kolumbią i "najgorsze 10 minut w historii Mistrzostw Świata" podczas spotkania z Japonią sprawiły, że Polacy wrócili do kraju z kwaśnymi minami, pokonani i wściekli. I choć nie ma wątpliwości, że z tej lekcji wyciągną nauczkę, nastroje wciąż są nieco grobowe. Nic więc dziwnego, że niektórzy postanowili osłodzić gorycz zakupową terapią.

Paparazzi przyłapali Arka Milika i Jessicę Ziółek podczas wspólnych zakupów. Ukochana Milika w białej, luźnej koszuli, ogrodniczkach zapiętych tylko na jednym ramieniu i wygodnych sportowych butach była niewątpliwie przyjemnym dla oka widokiem. Ziółek w ciemnych okularach i z rozpuszczonymi włosami udała się z ukochanym do perfumerii, w której zleciła zrobienie spersonalizowanej mieszkanki zapachów. To musiało sprawić jej niezłą frajdę, bo nieustannie się uśmiechała.

Następnie para wybrała się do jubilera i tu zaczyna się robić się ciekawie, bo gdy dotarli do sklepu z biżuterią, Jessica i towarzysząca jej przyjaciółka nagle się ulotniły, zostawiając Arka samego. Myślicie, że niedługo na palcu ukochanej Milika pojawi się pewien szczególny, błyszczący kamień?

Nie byłoby to zaskoczeniem, bo w show-biznesie od kilku miesięcy panuje moda na śluby i dzieci.

Myślicie, że staną na ślubnym kobiercu?