Antek Królikowski zostawił Joannę Opozdę krótko przed porodem. Zniknął na miesiąc. „Nie żałuję”
Joanna Opozda i Antek Królikowski do niedawna uważani byli za jedną z najpiękniejszych par w rodzimym show-biznesie, mimo że ich związek od początku był daleki od ideału. Zaczął się bardzo szybko i był niezwykle burzliwy. Spędzili razem kilka szczęśliwych miesięcy, po których musieli stawić czoła poważnemu kryzysowi. Ostatecznie podjęli decyzję o rozstaniu, jednak nie na długo. Minęło parę tygodni, a w mediach zaczęło robić się coraz głośniej o tym, że znowu są razem. Z czasem zaczęło też przybywać plotek o ich ślubie, jednak oni do ostatniej chwili utrzymywali wszystko w tajemnicy. Kameralna ceremonia odbyła się w sierpniu ubiegłego roku.
Krótko po tym, jak sformalizowali swój związek, potwierdzili, że zostaną rodzicami. 22 lutego na świat przyszedł ich syn, Vincent. Choć w tym czasie powinni skakać z radości, media obiegła wieść o ich rozstaniu. Portal Pudelek jako pierwszy przekazał tę informację dodając, że aktor wiedzie już życie u boku nowej partnerki.
Ma już nową dziewczynę. Kiedy Asia leżała, próbując utrzymać ciążę, on skupił się na imprezowaniu. W końcu jednak zaczął gubić się w swoich kłamstwach i Asia o wszystkim się dowiedziała. To był dla niej ogromny cios zwłaszcza po tym, jak jej własny ojciec publicznie ją upokorzył - opowiedziało źrodło tabloidu.
Antek Królikowski zostawił na miesiąc ciężarną żonę
W czasie, gdy Opozda była w 6 miesiącu ciąży, jej mąż przyjął zaproszenie do programu Przez Atlantyk. Antek wraz z sześciorgiem celebrytów oraz dwoma kapitanami miał okazję zobaczyć, jak wygląda życie na oceanie. Mimo że jego żona ciężko znosiła ciążę i trzy razy wylądowała w szpitalu, nie zrezygnował z udziału w show. Teraz w rozmowie z Party wyjaśnił, dlaczego nie zdecydował się zostać przy ukochanej.
Wiedziałem, że jest to trudny czas, bo to był szósty miesiąc ciąży Aśki, ale wiedziałem, że kiedy pojawia się taka propozycja to trzeba do niej podejść rozsądnie. Jestem człowiekiem, który uwielbia wyzwania, kocha przygody i przekraczanie też pewnych granic. W tym przypadku wiedziałem, że to coś, co po prostu chciałbym zrobić.
Królikowski spędził na łajbie miesiąc. Choć oczekiwanie na narodziny pierwszego potomka do wyjątkowy i niezwykle intymny czas dla przyszłych rodziców, aktor nie żałuje podjętej przez siebie decyzji. Tłumaczy, że dzięki temu doświadczeniu w przyszłości będzie mógł opowiedzieć swojemu synowi fantastyczne historie.
Dziś wiem, że podjąłem dobrą decyzję. Nie żałuję. Byłem szczęśliwy na tej łódce. Opowiem synowi, jak to tatuś, kiedy on za chwilę był na świecie, przepłynął ten Atlantyk - powiedział Party.
Program Przez Atlantyk emitowany jest co środę na antenie TVN o godzinie 21.35. A czy wy podjęlibyście podobną decyzję?
