Antek Królikowski wpadł z wizytą do syna. Zabrał prezent, którzy na pierwszy rzut oka kojarzy się tylko z nim. Są zdjęcia paparazzi
Antek Królikowski i Joanna Opozda byli jedną z najpiękniejszych par w show-biznesie. Ich związek rozwijał się w błyskawicznym tempie. Chociaż na początku przechodzili kryzys, to postanowili dać sobie kolejną szansę. Wszystko to doprowadziło ich do ołtarza. W sierpniu zeszłego roku przysięgali sobie w kościele, a kilka tygodni po ceremonii wiadomo było, że spodziewają się dziecka. Pod koniec lutego urodził się Vincent. Tuż po tym wyjątkowym dniu okazało się, że jego rodzice rozstali się, zanim jeszcze przyszedł na świat. W życiu aktora miała pojawić się inna kobieta.
Ma już nową dziewczynę. Kiedy Asia leżała, próbując utrzymać ciążę, on skupił się na imprezowaniu. W końcu jednak zaczął gubić się w swoich kłamstwach i Asia o wszystkim się dowiedziała. To był dla niej ogromny cios zwłaszcza po tym, jak jej własny ojciec publicznie ją upokorzył – zdradziło wówczas źródło Pudelka.
Wiadomo, że rodzice chłopca nie mieszkają już razem i szykują się do rozwodu. Asia znakomicie odnalazła się w macierzyństwie, a na jej profilu pojawia się sporo nagrań i zdjęć z synkiem w ramionach. Aktor również chce czynnie uczestniczyć w wychowaniu chłopca.
Antek Królikowski odwiedził syna
W ostatnich dniach kolorową prasę obiegły zdjęcia, na których można było zobaczyć Antka Królikowskiego czekającego na spotkanie z synkiem pod blokiem swojej żony. Aktor niestety nie zastał jej w domu, ponieważ wyjechała ona z maluszkiem na kilka dni poza miasto. Wywołało to spore zamieszanie, a Asia gdy poprosiliśmy ją o komentarz w sprawie, wyjaśniła całą sytuację.
Nie wiem, dlaczego Antek tego dnia przyjechał pod mój dom, doskonale wiedział, że nie ma mnie w Warszawie. Rozmawiałam z nim na ten temat dzień przed jego wizytą, więc sama jestem zaskoczona tymi zdjęciami – odpowiedziała nam aktorka.
Wiadomo, że gwiazda wróciła już do Warszawy, a paparazzi natychmiast ponownie przyłapali jej męża w drodze na spotkanie z Vincentem. Zanim się tam jednak pojawił, wstąpił do sklepu z zabawkami, gdzie wybrał dla niego pluszowego króliczka. Oglądał też śpioszki i zrobił zakupy spożywcze.
Antek Królikowski tuż przed nią popędził po prezent dla maluszka – przecież zbliża się Dzień Dziecka. W sklepie dla najmłodszych oglądał małe ubranka i przeglądał zabawki. Aż w końcu wpadł mu w oko najlepszy z możliwych prezentów – mały, pluszowy króliczek! Gdy Antek go wypatrzył, z ust nie schodził mu uśmiech dumy. Po drodze zrobił też zakupy spożywcze dla żony i popędził swoim żółtym skuterem prosto do synka – czytamy w Super Expressie.
https://www.facebook.com/wwwsepl/posts/7842430049163032
Informator tabloidu donosi także, że małżonkowie nie mogą dogadać się w sprawie odwiedzin Antka u syna. Gazeta nie podaje jednak konkretnego źródła i powołuje się jedynie na słowa "rozmówcy zaprzyjaźnionego z parą".
Antek chce się widywać z synem częściej, a nie może się porozumieć z Joanną co do terminów i godzin odwiedzin – informuje tabloid.
Joanna Opozda w komentarzu dla Super Expressu również odniosła się do nieudanej wizyty jej męża u małego Vincenta. Podobnie, jak w rozmowie z naszym portalem przyznała, że informowała Antka wcześniej o swoim wyjeździe, ale też nie ma ochoty na publiczne zamieszanie wokół tego, co się między nimi dzieje.
Nie chcę wchodzić w głębsze dyskusje na ten temat. Nie potrzebuję żadnych publicznych wojen. W tym momencie najważniejsze jest dla mnie dziecko.
Zdjęcie z zakupów Antka przed wizytą u syna trafiło na okładkę tabloidu. Zobaczycie ją w naszej galerii.
