Internauta brutalnie zakpił z Anny Wendzikowskiej. Gwiazda zmiażdżyła go ripostą. Lepiej tego nie mogła ująć

Przez kilka lat regularnie grała w serialu M jak Miłość i była zapraszana do wielu różnych produkcji. Wszystko to z wielkim powodzeniem udało jej się połączyć z macierzyństwem. Ania jest mamą dwóch cudownych dziewczynek. Starsza z nich Kornelia w tym roku skończyła 5 lat, a mała Antosia wkrótce będzie obchodziła swoje drugie urodziny.

Niestety zawodowa kariera nie idzie w parze ze szczęściem w miłości. Dziennikarka ma już za sobą dwa bolesne rozstania. Nie udało jej się stworzyć udanej relacji z ojcem starszej córki - Patrykiem Ignaczakiem. Kolejna szansa na założenie pełnej rodziny również się nie udała. Zaledwie kilka tygodni po narodzinach Antosi prasę obiegła informacja, że Ania rozstała się z Janem Bazylem, który jest ojcem dziewczynki. Próbowali odbudować relację, ale i to zakończyło się fiaskiem, o czym kilka miesięcy temu poinformowała Ania.

Anna na swoim profilu bardzo chętnie dzieli się zarówno zdjęciami z życia zawodowego, jak i uroczymi kadrami przedstawiającymi jej codzienność. Wśród postów nie brakuje tych, na których bardzo chętnie przedstawia swoje stylizacje. Nie raz udowodniła, że posiada niezły gust i wyczucie smaku. Jej modowe wybory są bardzo często inspiracją dla wielu kobiet, obserwujących jej profil.

Sukienki wybiera, tak by podkreślić swoje idealne kształt i szczupłą sylwetkę. Zawsze prezentuje się nienagannie. Właśnie na jej profilu pojawiło się nowe zdjęcie, jednak nie wszyscy je docenili. Jeden z obserwatorów zarzucił jej zbyt mocne ingerowanie w wygląd fotografii.

W komentarzu pod postem pojawił się zarzut, że filtry, których użyła Wendzikowska zdecydowanie ją postarzają:

Gwizda natychmiast pośpieszyła z odpowiedzią:

My jednak sądzimy, że Anna wygląda rewelacyjnie.