Anna Wendzikowska już po zaręczynach. Radosną nowinę przekazała w bardzo oryginalny sposób
Anna Wendzikowska bardzo pilnuje tego, co zdradza na temat swojego życia osobistego. Filtruje i dozuje wiadomości. Zwłaszcza niewiele wiadomo o jej związkach, ale ostatnio fani dopatrzyli się na jej palcu pierścionka, który wygląda na zaręczynowy. Niestety dziennikarka milczała jak grób i nie potwierdziła, że ma narzeczonego. Az do pewnego komentarza.
04.03.2020 | aktual.: 05.03.2020 01:47
Anna Wendzikowska i Jan Bazyl zaręczyli się
Ostatnio pojawiła się informacja, że Anna Wendzikowska się zaręczyła. Wszystko za sprawą zdjęcia z wakacji, na którym widoczny był charakterystyczny pierścionek.
Bystre oczy internautów od razu zwróciły na niego uwagę. Pod postem pojawiło się od razu wiele pytań o zaręczyny. Prezenterka nie odpowiedziała na żadne z nich, jednak na potwierdzenie podejrzeń nie musieliśmy długo czekać.
Prezenterka na swoim profilu na Instagramie opublikowała zdjęcie, na których relaksuje się na wielkim hamaku z niesamowitymi widokami w tle. Podpisała je bardzo enigmatycznie.
Chill - napisała.
Jedną z jej fanek zaciekawiło, kto robi tak piękne zdjęcia i zauważyła, że zdecydowanie należy tę osobę zatrudnić na stałe. Odpowiedź dziennikarki pojawiła się bardzo szybko.
Już zrobione, bo to narzeczony - napisała Wendzikowska.
W ten sposób potwierdziła krążące w mediach pogłoski o zaręczynach.
Kim jest narzeczony Anny Wendzikowskiej?
Anna Wendzikowska przez trzy lata była żoną Christophera Combe'a, a w 2010 roku była już w kolejnym związku, ale wówczas nie zdradziła tożsamości swojego mężczyzny.
W 2014 roku, po miesiącu znajomości, zaręczyła się z Patrykiem Ignaczakiem. Rok później urodziła się ich córka, Kornelia. Niestety wkrótce później rozeszli się.
Na początku 2017 roku, Anna Wendzikowska zaczęła spotykać się z Janem Bazylem. Zamieszkali razem, a potem na świat przyszła ich córka Antonina.
Miesiąc po jej narodzinach, media obiegła informacja o rozstaniu. Potem pojawiła się plotka o ich powrocie do siebie. Podejrzewamy, że to najprawdopodobniej on usłyszał tak od dziennikarki.
