Anna Mucha reaguje na słowa Smaszcz dotyczące pozwu. Kobieta Petarda w odpowiedzi zafundowała jej... lekcję ortografii

Paulina Smaszcz wraca do show-biznesu jak bumerang. Była żona Macieja Kurzajewskiego nie szczędziła mu przykrych uwag w kolejnych wywiadach. Uderzała też publicznie w jego nową partnerkę, Kasię Cichopek. Zakochani postanowili załatwić to na drodze prawnej, a Paulina dostała już kilka pism. Jedno z nich postanowiła w czwartek pokazać w sieci.

Paulina Smaszcz i Anna Mucha

Krystyna Miśkiewicz

9 czerwca 2023, 09:40

Tak sobie myślę, że (dziś – przyp. red. Jastrząb Post) taki piękny poranek, więc może warto mówić o pewnych rzeczach. To są wszystkie dokumenty pozwów, które otrzymuje od pana Macieja Kurzajewskiego albo od pani Katarzyny Cichopek – zaczęła mówić, wskazując stosy papierów.

Przy okazji wspomniała też o tym, kogo Kasia Cichopek powołała na świadka. Wśród wymienionych osób była między innymi aktorka, Anna Mucha.

Wczoraj dostałam kolejny pozew od pani Katarzyny Cichopek. Oczywiście na totalnie wielkie pieniądze, bo przecież oni mają niewiele. (…) Wśród osób, które mają być świadkami (w sądzie – przyp. JP), na pierwszym miejscu jest pani Joanna Kurska, na drugim miejscu pani Anna Mucha, na trzecim pani Justyna Skrzypek, pan Andrzej coś tam od biżuterii, pani Karolina Wasilewska-Cichopek – zaczęła wymieniać.

Gwiazda serialu M jak Miłość nie miała zamiaru pozostawić tego bez reakcji.

Anna Mucha zareagowała na słowa Pauliny Smaszcz

Paulina Smaszcz ma już za sobą niejeden konflikt z gwiazdami show-biznesu. Teraz do tej listy doszła także Anna Mucha. Aktorka po publikacji kobiety petardy miała wysłać jej przedsądowe pismo, w którym poruszyła temat swoich danych.

Dostałam dziś już przedsądowe wezwanie od Anny Muchy. Prosi mnie o zaprzestanie upublicznienia danych wrażliwych - powiedziała Paulina Smaszcz w komentarzu dla portalu Plotek.

Okazuje się, że była żona Macieja Kurzajewskiego nie ma zamiaru odpuścić.

Paulina Smaszcz poucza Annę Muchę

Paulina Smaszcz w kąśliwy sposób podeszła do całej sprawy. Postanowiła wytknąć błędy, które znalazły się w piśmie przesłanym jej za pomocą Instagrama.

Aniu, jako wykładowczyni akademicka muszę cię poprawić. To nie wypada. Wiedza z nauczania początkowego. Warto wiedzieć, jak jest się mamą. Paulina Smaszcz pisze się od dużych liter, tak jak Anna Mucha - zaapelowała Smaszcz w rozmowie z Plotkiem.

Myślicie, że Ania zdecyduje się na publiczną odpowiedź?