Anna Lewandowska uczciła pół roku z Laurą. Jest piękne zdjęcie, ale to jak ją nazwała wzruszyło internautów

Możemy podziwiać ich zabawy, to jak wspólnie spędzają czas. Okazuje się, że Klara bardzo lubi oglądać mecze swojego znanego taty i kiedy gra, czy to w reprezentacji Polski, czy to w barwach Bayernu, mocno za niego trzyma kciuki. Jest też urodzonym sportowcem.

Dzisiaj Laura z nich zagościła na profilu mamy. Jeszcze nie wiadomo, co ją zainteresuje, ale już wiadomo, że jest słodka.

Anna Lewandowska stara się być bardzo aktywna w sieci. Regularnie dodaje nowe posty, w których namawia internautów do zmiany życia na lepsze. Nie tylko zachęca ich do treningów, czy serwuje przepisy na zdrowe i smaczne dania, ale także nawołuje do zadbania o zdrowie psychiczne. Niedawno wypowiedziała się także na temat Strajku Kobiet.

To, że jest bardzo zajęta, jest wiadome. Co chwilę w sieci pojawiają się efekty projektów, w jakich bierze udział, np. możemy już podziwiać efekty świątecznej sesji marki Apart, której została twarzą, obok Julii Wieniawy i Małgosi Sochy.

Jednak poczesne miejsce w jej social mediach ma jej rodzina. Chętnie chwali się tam sukcesami Roberta Lewandowskiego. Pokazuje, jak pięknie rozwijają się jej córeczki. Dzisiaj uczciła pół roku młodszej z nich. Opublikowała słodką fotografię, na której uśmiecha się do obiektywu, a malutka w żółtej sukience leży na jej nodze.

Fani Lewandowskiej zachwycili się pięknym kadrem, ale najbardziej rozczuliło ich to, jak Ania nazwała Laurę. Przecież to tak słodko nazywać maluszka Calineczką:

Wam jak się podoba to, jak Ania i Robert mówią na Laurę?