Anna Karwan jest chora: "Leżę unieruchomiona w łóżku. Testy na covid-19 negatywne". Sytuacja jest poważna
Anna Karwan od dawna prężnie działa w muzyce. Chociaż już jako 15-latka wystąpiła w programie Droga do gwiazd, dopiero udział w programie The Voice of Poland, gdzie pojawiła się w 2017 roku, przyniósł jej popularność i otworzył drzwi do kariery. Piosenkarka wydała dobrze sprzedającą się płytę, a także wzięła udział w Tańcu z Gwiazdami. Pomimo iż była faworytką, nie udało się jej dostać do finału.
06.04.2021 | aktual.: 06.04.2021 20:24
Anna Karwan jest poważnie chora. Co jej dolega?
Karwan aktywnie działa w sieci. Prowadzi konto na Instagramie, gdzie dzieli się szczególnymi momentami z życia prywatnego. Niedawno zdradziła m.in. jak mieszka. Gwiazda nie ukrywa także trudnych momentów. We wtorkowe popołudnie udostępniła wpis, w którym zdradziła, że nieco podupadła na zdrowiu.
Piosenkarka napisała, że w Wielkanoc źle się poczuła. Przetestowała się na obecność koronawirusa. Dwa testy dały wynik negatywny. Od poniedziałku leży unieruchomiona w łóżku:
Od Wielkiej Nocy leżę totalnie chora (wielkie dzięki dla Karola K. za testy na covid, są negatywne). Wczoraj strzeliło mi coś w plecach i leżę unieruchomiona w łóżku.
Gwiazda wykorzystała czas na przemyślenia, którymi postanowiła się podzielić z internautami. Napisała, że jest wdzięczna za ostatni rok, który pozwolił jej nieco zwolnić:
Leżę i tak sobie myślę… Po mału jestem wdzięczna za ostatni rok. Nie cieszę się z wiszącego nad Nami wirusa i jego konsekwencji, ale gdyby nie ten czas… Pracowałam tak dużo i tak mocno orałam swoim zdrowiem, że lada dzień przywaliłabym z rozpędu głową w ścianę. Nie weszłabym we wszystkie procesy, w których jestem, bo nie znalazłabym na to odwagi. To są trudne do przejścia i zrozumienia struktury i potrzeba na nie czasu, czułości i jeszcze raz czasu. Niektóre doprowadziły do powrotu nerwicy,trudnych do obudzenia poranków,rozstań, ale i narodzin nowych,pięknych relacji. Zaczynam odczuwać wdzięczność,spokój,ale przede wszystkim ROZUMIEM,że to wszystko musiało się stać dla mojego najwyższego dobra.W trakcie pędu za karierą nie zdołałabym wejść tak głęboko w siebie.
Dzięki chorobie Ania ma czas na przemyślenia:
Nie zauważyłabym,że moje wewnętrzne stany zapalne mają swoje odbicie na zewnątrz,a moje niezadowolenie z tego,jak wygląda mój dom,mój bałagan,moje nie dokończone projekty wynikają z zaniedbania mojego czasu ze sobą i zastanowienia się czego ja chcę, potrzebuję i kim jestem i co mną powoduje.Nie olśniło mnie,ani nie doznałam widzenia.Doświadczam wejrzenia w siebie.Bolesnego chwilami,ale potrzebnego do wzrastania.
Karwan życzy fanom, by i im udało się odnaleźć wewnętrzny spokój:
Kiedy to piszę wychodzi słońce. Natura odwdzięcza się za współprace z nią. Życzę Wam spokoju ducha i radości z istnienia. To bardzo smutne, kiedy nie chce się żyć. To bardzo piękne, kiedy znajdzie się w sobie siłę do niepoddania się i zaprowadzenia za rękę z powrotem na górę.
Internauci nie przeszli obok wpisu obojętnie. Część z nich życzy gwieździe szybkiego powrotu do zdrowia, inni zaś dziękują za podzielenie się swoimi przemyśleniami:
- Trzymam kciuki za zdrówko. Słowa dające do myślenia. Dziękuję Ci za nie.
- Bardzo utożsamiam się z tymi słowami... dużo sił dla Ciebie!
- Aniu przesyłam moc dobrej energii dla Ciebie. Trzymaj się dzielnie.
Redakcja Jastrząb Post również trzyma kciuki, by Anna Karwan wróciła do pełni sił.
