Anna Czartoryska pokazała serię zdjęć z najmłodszym synkiem. Uroczy Stefan ma już rok. Jaki z niego słodziak!
Anna Czartoryska-Niemczycka od dziesięciu lat jest żoną Michała Niemczyckiego, którego poznała na przyjęciu zorganizowanym przez Dominikę Kulczyk. Relacja tej pary potoczyła się wręcz błyskawicznie. Obecnie są szczęśliwym małżeństwem, które wychowuje czworo dzieci: 7-letniego Ksawerego, 5-letnią Janinę, 2,5-letniego Antoniego i Stefana, którzy przyszedł na świat w kwietniu zeszłego roku.
28.04.2023 | aktual.: 28.04.2023 12:38
Aktorka zdecydowanie jest ulubienicą fanów. Ich sympatie zaskarbiła dzięki rolom w popularnych serialach, ale też występom na deskach teatrów. Wiadomo jednak, że od kilku lat łączy absorbującą pracę z opieką nad czworgiem dzieci.
Należy ona do tych gwiazd, które nie zdecydowały się pokazywać wizerunku swoich pociech w sieci. Mimo tego od czasu do czasu publikuje na Instagramie zdjęcia z dziećmi, ale zawsze w taki sposób, by nie zdradzać ich twarzy. Teraz pochwaliła się zdjęciem z małym Stefanem, a mu nie dowierzamy jak wyrósł.
Anna Czartoryska pokazała najmłodszego syna
Anna Czartoryska ma swoje wierne grono fanów w sieci. Właśnie tam utrzymuje z nimi kontakt, ponieważ rzadko pojawia się na branżowych imprezach. Dawno nie pokazywała zdjęć z dziećmi, ale w piątek nieco zaskoczyła swoich odbiorców. Zapozowała razem ze Stefanem i pokazała jak bardzo wyrósł.
Wiosna to idealny moment na porządki, a zwłaszcza na przegląd domowej biblioteczki.
Pod postem natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy dotyczących uroczego chłopca.
- Piękni.
- Ale ty jesteś piękny.
- Jak on wyrósł.
My również nie możemy się napatrzeć na chłopca, a zwłaszcza jego uroczą czuprynkę. Więcej zdjęć w naszej galerii.
Anna Czartoryska-Niemczycka o łączeniu pracy z macierzyństwem
Potomkini magnackiego rodu wyznała, że pomaga jej cała rodzina, w tym mąż i dziadkowie. Ponadto korzystają z opieki niani.
W logistykę jest zaangażowana cała nasza rodzina. Robimy to wspólnie z moim mężem, z dziadkami, z nianią. Staramy się tak funkcjonować, żeby potrzeby każdego z nas były zaspokojone i żeby każdy z nas mógł realizować się na swoim polu. Ale też każdy z nas realizując różne projekty i pomysły stara się myśleć o tym, żeby ten czas, który jest dla wszystkich i dla rodziny też znaleźć.
Następnie zdradziła, w jaki sposób wraz z małżonkiem wybierają imiona dla dzieci. To ona zdecydowała o tym, aby jej najmłodszy syn nazywał się Stefan.
Burza mózgów. Z każdym imieniem było inaczej. Z ostatnim dzieckiem uparłam się, że musi być Stefan. Miałam bardzo silne poczucie, że musi być Stefan. Ale np. imię dla najstraszego syna czyli Ksawery wybrał mój mąż, bo było to imię po jego dziadku.
