Anita Werner ma drugą pracę. Telewizja to nie jedyne jej źródło utrzymania
Anita Werner jest związana ze stacją TVN od lat. Dzięki niej stała się rozpoznawalna i zgromadziła wokół siebie spore grono sympatyków. Chociaż przed kamerą występuje od 19 lat, dopiero kilka miesięcy temu ruszyła z kontem na Instagramie. Właśnie tam odsłania wybrane kulisy życia prywatnego. Tak jak na początku listopada, gdy pokazała archiwalne zdjęcie z wakacji.
19.11.2020 | aktual.: 19.11.2020 16:15
Dziennikarka nie ma na sobie makijażu, pozuje w bikini. Tuż obok niej znajduje się jej partner Michał Kołodziejczyk. Para poznała się przy okazji mistrzostw Euro 2012. Ich uczucie wybuchło jednak dopiero po latach. Gdy spotkali się na urodzinach wspólnego przyjaciela, Anita zdecydowała się zrobić pierwszy krok:
W końcu sama podeszłam i powiedziałam: „Cześć, nazywam się Anita Werner. Jestem twoją fanką”. Dlatego uznał, że jednak da mi szansę – powiedziała Anita w wywiadzie dla „Vivy”.
Anita Werner ma drugą pracę. Czym się zajmuje?
Werner od dawna występuje przed kamerami. Okazuje się, że gwiazda TVN ma także drugą pracę, którą właśnie pochwaliła się na Instagramie. Jest wykładowcą na Wydziale Dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Na Instagramie opublikowała dwa zdjęcia — na jednym pozuje sama, na drugim ze studentami, z którymi spotyka się podczas zajęć online:
Znowu mam super grupę fajnych, młodych, mądrych ludzi. Moi Drodzy Studenci, cieszę się, że mogę Wam przekazać to, czego ja się przez te 19 lat pracy nauczyłam — to dla mnie zaszczyt! Szkoda, że na odległość, ale takie czasy — skomentowała Anita Werner w opisie pod zdjęciem.
Internauci entuzjastycznie zareagowali na post. Niektórzy z nich piszą, że też chcieliby uczęszczać na zajęcia prowadzone przez dziennikarkę:
- Chyba zacznę na nowo studiować. Taki kierunek z taką profesjonalistką to szczyt marzeń.
- Pozazdrościć studentom takiego wykładowczy. Pełen profesjonalizm. Miło się słucha, ogląda, czyta.
- Ale fajnie, wszyscy studenci uśmiechnięci. Miło patrzeć na Panią. Mam uśmiech na twarzy.
A wy chcielibyście być w gronie uczniów Werner?
