Koncert Andrzeja Piasecznego został odwołany. Oficjalne oświadczenie rozpętało burzę
Andrzej Piaseczny niedawno zdecydował się na coming out. Podczas jednego wywiadu, w którym promował swoją najnowszą płytę, przyznał, że jest gejem. Od tego momentu co jakiś czas rozmawia z dziennikarzami i ujawnia niektóre ze skrywanych dotąd sekretów. Niedawno w Dużym Formacie podkreślił, że nigdy nie ukrywał tego, kim jest:
Nie ukrywałem tego. Nie byłem przez te lata innym Andrzejem. Nie miałem obowiązku ani potrzeby mówienia o tym publicznie, ale nigdy nie uciekałem od tematu, nie zostawiałem mylących, fałszywych tropów. Już wiele lat temu mówiłem publicznie, że trzeba wprowadzić związki partnerskie dla osób homoseksualnych.
W tej samej rozmowie wypowiedział się na temat ślubu. Przyznał, że chciałby mieć możliwość zalegalizowania związku ze swoim partnerem, na co na razie w naszym kraju nie może liczyć:
Chciałbym mieć taką możliwość – powiedział.
Andrzej Piaseczny odwołał koncert w Poznaniu. Oficjalne oświadczenia
Piaseczny nie tylko udziela wywiadów, ale także koncertuje i spotyka się z fanami. W niedzielę miał wystąpić dla publiczności w Poznaniu. Wiadomo jednak, że do tego nie dojdzie — wydarzenie zostało odwołane. Menadżerka piosenkarza Julita Janicka wydała w tej sprawie oficjalne oświadczenie, które pojawiło się w social mediach. Podkreśliła, że jest jej bardzo przykro, że musi przekazać takie wieści:
Właściwie nie wiem jak zacząć - może po prostu tak: jest nam niezmiernie przykro, że i Was i siebie naraziliśmy na niedogodności.Muszę Was poinformować, że ze względu na niefrasobliwość Organizatora koncertu w Poznaniu, musimy odwołać zapowiadany i reklamowany przez nas koncert 8 sierpnia. Jest nam niezmiernie przykro, czekaliśmy na spotkanie z Wami w Poznaniu od ubiegłego roku.
Menadżerka dodała, że winę za to, że Andrzej Piaseczny nie wystąpi w Poznaniu, ponosi firma, która odpowiadała za organizację tego wydarzenia:
Niestety, każdy z koncertów podlega pewnym regułom, które są negocjowane i zapisywane w umowach i które dla obu stron są wiążące. Niestety Firma BS Live Event, będąca Organizatorem koncertu, już kolejny raz wystawiła nasze i przede wszystkim Wasze zaufanie na próbę. Do dnia dzisiejszego, firma nie wywiązała się z warunków umowy, próbując je renegocjować na chwilę przed koncertem.
W dalszej części podkreśliła, że zwrot za zakupione bilety powinna zapewnić firma BS Live Event:
Jest mi niezmiernie przykro, ale moim obowiązkiem jest też egzekwowanie warunków zawartych w umowach. W sprawie zwrotu za zakupione bilety (a było ich trochę ), proszę kontaktowac się z firmą BS Live Event. Pozdrawiam Julita Janicka - manager zespołu AP.
Firma, którą wskazała menadżer Andrzeja Piasecznego, także wydała oświadczenie. Napisała, że sprzedało się zbyt mało biletów, by takie wydarzenie można było zorganizować:
Koncert Andrzej Piaseczny został odwołany z powodów niezależnych od organizatora (Zbyt niska liczba sprzedanych biletów).Do wczoraj do późnych godzin nocnych trwały negocjacje z managementem Artysty aby mimo przeciwności zorganizować ten koncert, niestety nasze prośby zostały odebrane negatywnie i nie było chęci porozumienia. WIemy że czekaliście na ten koncert my także i bardzo jest Nam przykro że się nie udało ale w czasach pandemii nie ma możliwości dokładania do koncertu tym bardziej że miał to być Nasz pierwszy koncert od marca 2020.Zapraszamy na kolejne koncerty.
Menadżerka Andrzeja Piasecznego nie pozostawiła go bez reakcji:
Bardzo proszę o podanie prawdziwych powodów odwołania koncertu. Impreza została odwołana przez państwa firmę, gdyż nie byli państwo w stanie wywiązać się z postanowień zawartych w umowie.
Niemal natychmiast doczekała się odpowiedzi:
Dobrze pani wiedziała, że na koncert jest sprzedane 30 proc. puli. Aby się odbył, musielibyśmy dołożyć 30 tys.
Ostatecznie organizator wydarzenia zablokował możliwość komentowania wpisu i tym samym uciął dalszą dyskusję.
