Alicja Janosz nagrała parodię piosenki o jajecznicy. To się nazywa dystans
Alicja Janosz swoją karierę w show-biznesie zaczęła w 2002 roku, wygrywając pierwszą polską edycję Idola. W programie pokonała takie gwiazdy jak: Ania Dąbrowska, Tomek Makowiecki i Ewelina Flinta. Nagrodą dla zwycięzcy był kontrakt płytowy z dużą wytwórnią, który okazał się przekleństwem dla dalszej kariery wokalistki. Na jej debiutanckiej płycie zatytułowanej Ala Janosz znalazło się 12 utworów, w tym słynny hit Zbudziłam się, czyli piosenka o jajecznicy.
Alicja Janosz śpiewa o jajecznicy
Singiel, do którego niezwykle kreatywny tekst napisała piosenkarka Patrycja Kosiarkiewicz, przysporzył Alicji więcej problemów niż powodów do radości. Wówczas nastoletnia debiutantka, zamiast rozwinąć swoje skrzydła, usunęła się w cień i w spokoju realizowała bardziej ambitne projekty. Po latach w rozmowie z Jastrząb Post gorzko podsumowała tamten okres:
Alicja Janosz parodiuje piosenkę o jajecznicy
Przez lata Janosz unikała komentowania swojego debiutanckiego singla. Aż do teraz. 35-letnia gwiazda na TikToku opublikowała krótkie nagranie, na którym pokazuje, jak robi tofucznicę (wegański odpowiednik jajecznicy stworzony na bazie pokruszonego tofu i kurkumy) dla swoich bliskich.
Piosenkarka żywiołowo tańczy i podśpiewuje w rytm swojego przeboju sprzed 18 lat, którego nie usłyszymy na jej koncertach. Cała sytuacja sprawia jej wiele radości. Na jej twarzy rysuje się promienny uśmiech, dokładnie taki sam, jak w chwili, w której usłyszała, że wygrywa Idola.
Ala polubiła "jajecznicę" bez jajek. My najbardziej lubimy na masełku i ze szczypiorkiem.
Oryginalna wersja przeboju Zbudziłam się:
