Wielka radość w rodzinie Alicji Bachledy-Curuś. Tylko nieliczni wiedzieli o ciąży
Alicja Bachleda-Curuś od kilku lat mieszka w Los Angeles. Aktorka zrobiła w Polsce zawrotną karierę, a później postanowiła udać się na podbój Hollywood, co wychodzi jej znakomicie. Zdecydowanie nie może ona narzekać na brak kolejnych zawodowych propozycji. Pomimo tego, że cały czas podejmuje się nowych zawodowych wyzwań, potrafiła to umiejętnie połączyć z macierzyństwem. Za oceanem wychowuje swojego syna Henry'ego Tadeusza. Chłopiec ma już 11 lat i jest owocem jej związku z Collinem Farrellem. Chociaż jego rodzice rozstali się, gdy był mały, to nadal zgodnie dzielą się opieką nad nastolatkiem.
27.11.2020 | aktual.: 28.11.2020 23:05
Od pewnego czasu gwiazda znowu jest w szczęśliwym związku. Chociaż rzadko opowiada o swoim życiu uczuciowym, to przed kamerami Jastrząb Post przyjęła gratulacje z okazji zaręczyn.
Jestem w bardzo dobrym miejscu. Przede wszystkim znalazłam spokój wewnętrzny i szczęście, którego zawsze sobie życzyłam. Myślę, że do tego trzeba dojrzeć. Natomiast, nie mówię za dużo o życiu prywatnym, więc tak to zostawimy. Ale gratulacje przyjmę – powiedziała w rozmowie z Jastrząb Post.
Gwiazda zdradziła, że od jakiegoś czasu myśli o powiększeniu rodziny. Chciałaby mieć jeszcze jedno dziecko. Marzy jej się córeczka.
Dziś być może chciałabym mieć córeczkę. To wszystko zależy od sytuacji i od tego, czy jest komu dać to dziecko. A teraz jest taki moment, że jest fajnie, jest ta przestrzeń.
Okazuje się, ze Alicja jeszcze w tym roku będzie mogła się sprawdzić w opiece nad noworodkiem.
Alicja Bachleda-Curuś podzieliła się szczęśliwą nowiną
Alicja Bachleda-Curuś na święta Bożego Narodzenia planuje przylecieć razem z synem do Polski. Gwiazda chce je spędzić w gronie najbliższej rodziny, której przez cały rok na pewno jej brakuje. Okazuje się, że będą oni mieli wielki powód do świętowania. To właśnie wtedy odbędą się chrzciny kolejnego członka rodziny. Brat Alicji - Tadeusz Bachleda-Curuś niedawno został ojcem. Aktorka ma zostać matką chrzestną jego syna.
Do tej roli przygotowywała się już od roku. Miała obiecane, że to ona zostanie matką chrzestną syna swojego brata, który także nosi imię Tadeusz - czytamy w "Życiu na gorąco".
Alicja wytłumaczyła również skąd kolejny Tadeusz w ich rodzinie. Okazuje się, że jest to imię rodowe.
To imię egzystuje w mojej rodzinie od pokoleń. W rodach góralskich jest taka zasada, że ojciec przekazuje swoje imię synowi i dalej jest to kontynuowane: mój brat to Tadeusz, jego syn również - skomentowała Alicja.
Bratu Alicji gratulujemy i trzymamy kciuki, żeby aktorka również doczekała się upragnionej córeczki.
