Agnieszka Włodarczyk po porodzie zafundowała sobie botoks. Zmiany widać jak na dłoni. W końcu odżyła
7 lipca na świecie pojawił się Milan, pierwszy syn Agnieszki Włodarczyk i jej partnera Roberta Karasia. Aktorka nie ukrywa, że zrewolucjonizował jej życie i skradł serce, ale jak to było w jej zwyczaju przez całą ciążę, wyznała także, że nie obyło się bez problemów. Pojawiły się kłopoty z karmieniem.
08.08.2021 | aktual.: 09.08.2021 07:24
Po drugie, jeśli chodzi o jedzonko walczymy, żeby karmić piersią, ale okazuje się, że to nie jest takie proste… Póki co więc dokarmiamy mlekiem modyfikowanym o bardzo dobrym składzie, bo musimy przybrać na wadze…
Agnieszka Włodarczyk walczyła o pokarm, aż w końcu ogłosiła, że wszystko się poukładało. Systematyczne przystawianie Milanka do piersi spowodowało, że pokarm się pojawił i obecnie Włodarczyk może spokojnie rozkoszować się chwilami z synkiem.
Skoro napisałam, że problem na początku z laktacją nastąpił to może już to odwołam, bo do tej pory spływają do mnie rady co zrobić, żeby ją poruszyć. Jesteście kochane. Dziękuję za wszystkie rady… Odnoszę jednak wrażenie, że najbardziej pomogło częste przystawianieNie wiem jak długo będę karmić i na ten moment nie będę sobie zaprzątać tym głowy:) Cieszę się tym co jest! - napisała na Instagramie.
Obecnie Agnieszka prezentuje, jak wygląda jej życie jako mamy. W najnowszej relacji na Instagramie wyznała, że zrobiła sobie botoks.
Agnieszka Włodarczyk po porodzie zrobiła sobie botoks. Jak wygląda?
Włodarczyk jest bardzo aktywna na Instagramie. Opowiedziała o tym, jak jej zwierzęta przyjęły dziecko w domu. Wyznała, że początkowo były kłopoty, ale już wszystko wraca do normy. Przy okazji zdradziła, że zrobiła sobie botoks.
Moje włosy po botoksie. Już 3 dni mijają, a one nadal wyglądają super. No może prawie super - mówiła Agnieszka, rozrzucając kosmyki, które są po zabiegu sprężyste i nawilżone.
Trzeba przyznać, że efekty widać jak na dłoni, a aktorka wyraźnie odżyła. Zajrzyjcie do galerii.
