Agnieszka Włodarczyk skrytykowana za stylizację: "Sukienkę kupił mi Robert". To zadziwiające, co wzbudziło kontrowersje
Agnieszka Włodarczyk od ponad roku nie pojawia się w żadnych projektach związanych z zawodem aktorki, obecnie spełnia się w roli mamy. Jej synek Milan, to owoc miłości jej i triatlonisty Roberta Karasia.
Agnieszka Włodarczyk skrytykowana za stylizację
Gwiazda karierę odłożyła na drugi plan i dla zarobku zajęła się influencerką. Jej Instagram cieszy się sporą popularnością, bo obserwuje ponad 330 tys. internautów. To w sieci informuje o codziennych sprawach, ale też nie unika trudnych tematów i z pewnością nie należy do tych osób, które koloryzują rzeczywistość. Niedawno opublikowała na Instagramie bardzo ważny wpis, w którym poruszyła problem depresji.
Tym razem sprawa nieco lżejszego kalibru. Agnieszka postanowiła odpowiedzieć na krytykę swojej stylizacji.
Agnieszka Włodarczyk wychodzi za mąż
Agnieszka i Robert mimo licznych wyjazdów dzięki social mediom mają świetny kontakt ze swoimi fanami. Często odpowiadają także na pytania fanów. Jeden z internautów postanowił dowiedzieć się, czy zakochani planują ślub. Otrzymał bardzo konkretną odpowiedź.
Pozostaje tylko czekać, aż pochwalą się zdjęciami z ceremonii. Tymczasem są w kolejnej podróży. Agnieszka skrupulatnie zdaje relację z codziennego życia rodziny w Hiszpanii.
W środę została sprowokowana do tłumaczenia stylizacji, którą wybrała.
Agnieszka Włodarczyk tłumaczy się ze stylizacji
W środę zaraz po przebudzeniu Agnieszka Włodarczyk znalazła w swojej skrzynce całą masę wiadomości dotyczących jej stylizacji. Miała na sobie czarną sukienkę odsłaniająca brzuch i dzianinową czapkę, a na nogach kowbojki na obcasie.
Odpowiedziała, skąd poszczególne części garderoby. Sukienkę kupił jej Robert w Hiszpanii, a pozostałe rzeczy pochodzą z wcześniejszych zakupów. Kontrowersje wzbudziła zwłaszcza czapka do sukienki z odkrytym brzuchem.
Jak wam się podobają niekonwencjonalne połączenia w stylizacjach?
