Internautka zarzuciła Agnieszce Włodarczyk kłamstwo. Gwiazda odpowiada. Zrobiło się nieprzyjemnie
Agnieszka Włodarczyk zarzuciła na jakiś czas karierę aktorską i skupiła się na życiu prywatnym. W 2020 roku związała się z triatlonistą Robertem Karasiem, a w ubiegłym roku przyszedł na świat ich syn, Milan.
27.01.2023 | aktual.: 27.01.2023 20:21
Stworzyli bardzo udany związek. On może liczyć na jej wsparcie, kiedy trenuje do kolejnych zawodów, a aktorka wie, że zawsze może liczyć na partnera. Swego czasu pojawili się w Dzień Dobry TVN, gdzie partnerka sportowca bardzo go zachwalała.
Robert świetnie radzi sobie jako ojciec, nawet szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że aż tak dobrze. Potrafi wszystko zrobić wokół dziecka, więc czasami po prostu mówię: dobra, teraz jest czas dla mnie. Robert zajmuje się małym – wyznała, gdy padło pytanie o to, w jaki sposób jej partner uczestniczy w wychowaniu Milana.
Postawiła na rozwój swoich social mediów i tam relacjonuje swoją codzienność i komentuje, jak macierzyństwo zmieniło jej świat. Chętnie dzieli się też innymi szczegółami ze swojego życia. Od zawsze pisze o tym, że chętnie kupuje ubrania z drugiej ręki. Tak też było w jej niedawnej relacji. Jedna z internautek zarzuciła jej kłamstwo. Odpowiedziała.
Internautka zarzuciła Agnieszce Włodarczyk kłamstwo
Agnieszka Włodarczyk nie ukrywa, że influencerka wcale nie jest takim łatwym i przyjemnym sposobem zarobkowania.
Cokolwiek zrobisz, jest źle. Idziesz na macierzyńskie - źle, bo ciągniesz kasę od pracodawcy. Pracujesz - źle, bo zarabiasz pieniądze, a one, jak wiadomo, są dla niektórych solą w oku. Na dodatek przecież wszystko spadło ci z nieba, nigdy nie miałaś problemów i co ty wiesz o życiu, skoro masz tak łatwo. Zaglądanie do portfela, wyrzuty i to ciągłe porównywanie, martyrologia, ciągnięcie w dół - pisała swego czasu w sieci.
Kiedy pochwaliła się kolejną zdobyczą, jedna z internautek zarzuciła jej hipokryzję. Napisała, że widzi aktorkę ubraną w markowe rzeczy, a ciągle mówi o kupowaniu z drugiej ręki. Agnieszka odpowiedziała w relacji na Instagramie.
Po pierwsze nie powiedziałam NIGDY, że ubieram się tylko w lumpeksach, a po drugie jestem ambasadorem tej marki i dumnie chodzę w ich ciuchach. Nigdy nie reklamuję rzeczy, których nie używam jak wiecie - odpisała.
Rzeczowa i spokojna odpowiedź Włodarczyk powinna rozwiać wszystkie wątpliwości.
