Ciężarna Agnieszka Włodarczyk znalazła domowy sposób na uniknięcie rozstępów. Tak dba o ciało przed porodem
Agnieszka Włodarczyk przełom tego roku spędziła na błogim odpoczynku. Aktorka razem ze swoim ukochanym Robertem Karasiem wybrali się na kilka tygodni do Indonezji, gdzie korzystali z pięknej pogody i uroków tamtejszej przyrody. Gwiazda aktywnie w tym czasie prowadziła swoje social media i pokazywała fanom przepiękne zdjęcia z urlopu. Tam też gwiazda świętowała swoje 4o. urodziny, a przyjaciele zorganizowali dla niej tego dnia urocze przyjęcie. Gwiazda w zeszłym tygodniu tuż po powrocie z rajskich wakacji zaskoczyła fanów cudowną nowiną.
05.02.2021 | aktual.: 06.02.2021 16:42
Aktorka po powrocie do Polski opublikowała na swoim profilu piękne zdjęcie w objęciach ukochanego, na którym pokazała swoje ciążowe krągłości w całej okazałości. Pod postem natychmiast spłynęła na nią prawdziwa lawina gratulacji. Przez kilka miesięcy udało jej się utrzymać tę nowinę w tajemnicy. Teraz przyszła mama chętnie chwali się kolejnymi szczegółami swojego odmiennego stanu.
Agnieszka Włodarczyk zdradza szczegóły ciąży
Agnieszka już kilka dni temu zdradziła, że podczas ciąży bardzo zmieniła się jej dieta. Aktorka ma wielką ochotę na słodycze i nie żałuje sobie kalorycznych przysmaków. Na jej profilu pojawiło się zdjęcie prosto z cukierni, gdzie zaopatrywała się w porcję świeżutkich pączków. Nie ukrywała też, że przez pierwsze kilka tygodni miała wielką ochotę na ogórki kiszone, których na rajskiej wyspie Gili Air niestety brakowało.
Ciężarna aktorka właśnie pochwaliła się archiwalnym zdjęciem z urlopu, a przy okazji zdradziła kilka szczegółów swojego odmiennego stanu. Okazuje się, że dopisuje jej ogromny apetyt, a pączki i faworki stały się jej wielkim przysmakiem. Gwiazda nie zapomina oczywiście o zdrowiej diecie i odpowiednich kosmetykach.
Tam było mi łatwo zmobilizować się do ruchu, tutaj jakoś nie mogę się zebrać. A chyba powinnam trochę ruszyć cztery litery, a nie tylko objadać się pączkami i faworkami:) Nie, no żeby nie było, że nie dbam o siebie- codziennie przyjmuję suple jakie zaleciła pani doktor, dużo śpię, piję zdrowe soki i korzystam z diety macrobiotycznej... Brzuch smaruję aloesem oraz olejkiem kokosowym, żeby skóra była elastyczna.. A tak poza tym pięknie tyję.
Agnieszka już na początku ciąży odczuwa wszystkie uroki tego stanu, a jej dziecko ma swoje ulubione żywieniowe zachcianki. Fani jednak dodają jej otuchy i w komentarzach doradzają, aby niczego sobie nie żałowała. W końcu ciąża to wyjątkowy czas.
