Agnieszka Włodarczyk nie mogła się zdecydować i kupiła dwa wózki dla dziecka. Niewielu stać na takie szaleństwo
Agnieszka Włodarczyk kilka miesięcy temu poinformowała, że spodziewa się swojego pierwszego dziecka. Zrobiła to, pozując do zdjęć ze swoim partnerem - od zeszłego roku związana jest z Robertem Karasiem. Przyszli rodzice powoli już odliczają dni do narodzin ich pociechy.
16.05.2021 | aktual.: 16.05.2021 22:29
Aktorka relacjonuje w sieci przebieg ciąży, a także dzieli się zdjęciami z sesji ciążowych, których ma na swoim koncie już kilka. Niezmiennie zachwyca urodą. Do tej pory nie zdradziła płci malucha, a kolory prezentowanej przez nią w sieci wyprawki także nie dają żadnych wskazówek. Właśnie zakupiła dwa wózki. Jakie modele wybrała?
Agnieszka Włodarczyk wybrała dwa wózki dla dziecka. Ile kosztowały?
Agnieszka Włodarczyk jest już na ostatniej prostej na porodówkę. Ciężarna aktorka prawie skompletowała wyprawkę dla maluszka i jest w trakcie ostatnich przygotowań na jego przyjęcie. Wszystkim dzieli się na Instagramie ze swoimi fankami, które często pyta o radę:
Ja ostatnio, kiedy się budzę, mam takie spuchnięte ręce, że nie mogę ich ścisnąć - mówiła kilka dni temu.
Internautki poradziły jej napar z pietruszki i z pokrzywy. Wygląda na to, że pomogło, bo Włodarczyk pełna energii urządza ogród i przystosowuje garaż na siłownię. Do tego uzupełniła wyprawkę, a także wybrała wózek, a raczej dwa, czym także pochwaliła się w sieci. Zaznaczyła, że odeszła od pierwotnego pomysłu w sprawie koloru. Wyjaśniła, że pozwoliła sobie na takie szaleństwo, bo raczej nie przewiduje kolejnego dziecka. Nie ukrywała także, że zakupy sprawiły jej ogromną radość.
Dziękuję za dzisiejsze doradztwo w sprawie koloru wózka. Miał być czarny, a stanęło na beżowym i jeszcze innym.Tak, bierzemy dwa. Cieszyłam się jak dzieciak w tym sklepie!Wiem, że raczej tylko raz w życiu dokonuję takiego wyboru, więc to był dla mnie ważny moment - napisała.
Ceny modeli wybranych przez Agnieszkę zaczynają się od 3 tysięcy złotych za podstawową wersję do ponad 4,5 tysięcy za pojazd z dodatkami. Trzeba przyznać, że niewielu ludzi stać na takie szaleństwo.
