Córka Agnieszki Kaczorowskiej ma królewską dietę! Tym samym Meghan Markle karmi Archiego

Jak pamiętacie, pod koniec lipca ubiegłego roku na jej profilu pojawiły się pierwsze zdjęcia z córeczką. Ona i jej świeżo upieczony mąż - Maciej Pela - zostali rodzicami słodkiej dziewczynki. Jest ona oczkiem w głowie mamy i taty. Do pewnego czasu pokazywała też zdjęcia Emilii. Po nieprzyjemnościach, jakich stała się ofiarą, postanowiła zaprzestać. Jeśli już, to widzimy Emilkę bokiem lub z tyłu. Nie za za to najmniejszego problemu, żeby informować swoich fanów o przełomach w życiu jej rodziny, a takim jest niewątpliwie zmiana diety malucha

Na swoim Instastory pokazałą, że za około 10 dni podejmie pierwsze próby zmiany diety swojej córeczki. Emilka ukończyła 6 miesięcy, więc jej jadłospis należy urozmaicić. Jaki sposób wybrała? Zdecydowała się, że będzie to BLW. Popularna, zalecana przez pediatrów, chociaż niełatwa metoda żywienia niemowląt, którą również stosuje Meghan Markle.

Aktorka postanowiła się do tego momentu dobrze przygotować żeby nie popełnić błędów i nie zniechęcić Emilki.

Kaczorowska ma w planach póki co zachęcać Emilkę do jedzenia innych potraw, wybrała metodę BLW (Baby Lead Weaning – bobas lubi wybór), która polega na tym, że dziecko wybiera z talerza to, na co ma akurat ochotę, co mu się podoba i czego chce spróbować. Musi mieć wybór i absolutnie nie może być przymuszane do jedzenia.

Ze względu na to, że jest to metoda czasochłonna, wymagająca cierpliwości i brudząca, ponieważ dzieci jedzą rękami i jedzenie szybko zamienia się w zabawę, nie jest zbyt popularna wśród rodziców, mimo że eksperci twierdzą, że jest najlepszą metodą nauki jedzenia i testowania smaków. Dodatkowo uczy też malucha samodzielności, poznawania swoich możliwości i rozwija motorykę. Jest obecnie najbardziej zalecaną z technik nauki jedzenia.

Jak się okazuje Agnieszka Kaczorowska dla swojej malutkiej córeczki wybiera wszystko co najlepsze i gotowa jest na wiele, żeby wspomóc rozwój Emilki. Życzymy wytrwałości.