Żona Mateusz Damięckiego zaimponowała formą. Swój wpis o miłości życia opatrzyła niesamowitym zdjęciem

Tak wpadłam na salę i przez moment zatęskniłam za czasami gdy tańczyłam , (nóżka w górę poleciała dobrze, że się nie połamałam :)) zaczęła wpis.

Gdy byłam tuż po szkole wspaniała tancerka powiedziała mi, że scena zawsze Cię zdradzi. Wtedy nie bardzo to rozumiałam ,ale dziś myślę że scena mnie nie zdradziła ( może jeszcze nie?).Jestem z nią tylko w innej relacji, równie pięknej może piękniejszej ? Scena jest jak dobry, wieloletni związek , albo małżeństwo. Na początku miłość,szaleństwo ,euforia ,potem stateczność, miłość ,rozwaga, potem miłość ,przyjaźń ,mistyczne doznania . Cieszę się, że moja miłość trwa nadal,mam nadzieje że do później starości tak będzie.

Spotykam na swojej drodze ludzi tak zdolnych i tak pięknych wewnętrznie , że przebywanie z Nimi jest ogromną przyjemnością .Teatr, sztuka odkurzają nasze dusze , warto czasem się w ciemności wzruszyć , pośmiać i odlecieć !Spróbujcie. Ps. Mój kochany mąż @mateuszdamiecki powiedział, że pasji się nie wybiera ,to ona wybiera Nas . Jak dobrze ,że ta Moja Pasja wybrała mnie :)Dobranoc Kochani.