Newsy"Tomasz Lis na żywo" ukarany przez Komisję Etyki TVP

"Tomasz Lis na żywo" ukarany przez Komisję Etyki TVP

Tomasz Lis
Tomasz Lis
Izabela Wodzińska
02.07.2015 09:27

Jak podał portal wirtualmemedia.pl Komisja Etyki TVP uznała, że program „Tomasz Lis na żywo” naruszył zasady etyki dziennikarskiej. W odcinku Tomasz Lis cytował fałszywe konto córki Andrzeja Dudy, Kingi Dudy. Tomasz Lis po całym incydencie przeprosił publicznie córkę Prezydenta.

We wpisie Kinga Duda miała twierdzić, że jeśli jej ojciec zostanie prezydentem to odda Oscara Amerykanom, którego dostał film IDA Pawła Pawlikowskiego.

Do Komisji Etyki TVP wypłynęły trzy skargi .Widzowie zarzucili wydawcy programu brak obiektywizmu, próbę manipulacji opinią społeczną oraz rzeczywiste skrzywdzenie Kingi Dudy przez szarganie jej dobrego imienia. 

W rozmowie z Komisją, pani Barbara Hrybacz - wydawca programu - przyznała, że nie dołożyła należytej staranności (tłumacząc to brakiem doświadczenia w korzystaniu z nowych mediów) i nie sprawdziła wiarygodności konta na Twitterze osoby podającej się za Kingę Dudę - córkę kandydata na Prezydenta RP. Taką niesprawdzoną informację podano prowadzącemu w trakcie trwania programu. Komisja wskazuje, że nikła wiedza na temat mediów społecznościowych nie może być wytłumaczeniem dla braku rzetelności - powiedziała dla portalu wirtualnemedia Ewa Chrabąszcz-Smoczyńska, przewodnicząca komisji etyki TVP.

Rada uznała, że nieznajomość mediów społecznościowych nie zwalnia od odpowiedzialności. TVP2 odbyła rozmowy dyscyplinujące z Tomaszem Lisem, a na wydawcę programu nałożyła karę finansową.

Ponadto gościem w programie "Tomasz Lis na żywo" był między innymi Tomasz Karolak, który w wyborach prezydenckich 2015 był członkiem komitetu honorowego sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego. Rada Etyki TVP miała też zastrzeżenia co do obecności w programie Tomasza Karolaka, który wyraźnie opowiadał się po jednej ze stron.

W opinii Komisji, najbardziej dyskusyjna była obecność w studio Tomasza Karolaka - wyraźnie opowiadającego się za jednym z kandydatów - twierdzi Ewa Chrabąszcz-Smoczyńska.
Fotografia: ONS
Fotografia: ONS
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także