Brad Pitt podpadł córce. Shiloh Jolie-Pitt nawet nie ukrywa, że jest zła na ojca

Shiloh Pitt, 13-letnia córka Brada Pitta i Angeliny Jolie bardzo się zdenerwowała, gdy jej ojciec wziął udział we mszy rapera Kanye Westa. Informacja ta pojawiła się w zeszłym tygodniu w jednym z tabloidów. Podobno dziewczyna twierdzi, że powinien udać się po profesjonalna pomoc.

W ubiegłym tygodniu Brad Pitt został zauważony na cotygodniowej niedzielnej mszy  Kanye Westa w Los Angeles. Źródło twierdzi, że gwiazdor poszedł tam, by znaleźć ukojenie po walce o dzieci i rozwodzie z Angeliną Jolie.

Informator twierdzi, że Shiloh później skontaktowała się ze swoim tatą i poprosiła go, by szukał profesjonalnej pomocy, zamiast iść na nabożeństwo do rapera. Dalej mówi, że nastolatka wierzy, że spotkania u Westa, to sekta celebrytów i nie wierzy, że jej tata na tym skorzysta. Nieznane źródło twierdzi ponadto, że Shiloh mieszka z Pittem, żeby go mieć na oku, bo bardzo się o niego martwi.

Shiloh opuściła Jolie, żeby zamieszkać z Pittem. Po prostu martwiła się o ojca, który miał problemy z alkoholem, a potem, zamiast udać się po pomoc do profesjonalistów, zaczął uczęszczać do kościoła Kanye Westa. To mocno zaniepokoiło nastolatkę, która uważa, że nie będzie z tego nic dobrego.