Raper zdradził, w co inwestuje. W głowie się nie mieści, ile zarobił na jednym mieszkaniu
Raper Kubańczyk inwestuje swój majątek między innymi w nieruchomości. Zdradził, ile zarobił tylko na jednym mieszkaniu, które kupił w 2023 roku. To bajońska kwota! W co jeszcze inwestuje, by mnożyć swoje zyski?
25.01.2024 15:00
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kubańczyk nie tylko rapuje, ale startuje w walkach MMA
Raper przyjął wyzwanie, które rzucił Michał Boxdel Baron i w 2019 pokonał go już w pierwszej rundzie. Rok później także zwyciężył przez nokaut. W trzeciej walce także pokonał przeciwnika przez nokaut. Wygląda na to, że Kubańczyk nie patyczkuje się ze swoimi rywalami w oktagonie.
Ostatnią walkę raper wygrał po kontrowersyjnym wyliczeniu przez sędziów punktów. Dwóch sędziów ogłosiło jego zwycięstwo, według trzeciego wygrał przeciwnik Kubańczyka.
Inwestycje Kubańczyka
Raper nie zajmuje się jedynie muzyką. Mądrze pomnaża swój majątek, dzięki czemu może liczyć kolejne zera na swoim koncie bankowym. Ostatnio, podczas sesji pytań i odpowiedzi, uchylił nieco rąbka tajemnicy i zdradził, jak inwestuje, by otrzymać największe zyski. Kubańczyk przyznał, że inwestuje w złoto, diamenty, obce waluty, nieruchomości, inne biznesy i w BMW E39, bo chciałby mieć kilka klasyków.
Jedna z jego inwestycji przyniosła mu niesamowity zwrot. Mieszkanie na Mokotowie, które zakupił w ostatnim roku, zyskało na wartości aż 400 000 zł!
Najlepsza z moich inwestycji w 2023. 400 000 zł+ na wartości w 10 miesięcy, 110 m2 na Moko – napisał Kubańczyk.
Raper od dawna wie, czego chce i sięga po to. Dał dobrą radę swoim fanom.
Tak, od małego afirmowałem swoją karierę. Nawet grając sam w domu na gitarze i nawijając pierwsze teksty do szafy, wyobrażałem sobie, że stoję przed całym stadionem ludzi, a oni wszyscy lecą moje teksty. Zawsze miałem w głowie, że tak to będzie wyglądało. Moja babcia wie to najlepiej, bo gdy przychodziłem do niej, to za każdym razem jej opowiadałem, że będę zarabiał z muzyki, będę znana postacią w PL i na nic już nigdy nie będzie nam brakowało. Oczywiście kosztowało to mnie kilkanaście lat wyrzeczeń i ciężkiej pracy (plus naprawdę sporo było farta w tym wszystkim), ale uważam, że jeśli naprawdę chcesz i mocno do czegoś dążysz, to jesteś w stanie to osiągnąć – napisał raper.
Zaczynacie afirmować?