Czy to zaszkodzi jej wizerunkowi? Opinie ekspertów
Agnieszka Radwańska ze swojego nazwiska uczyniła prawdziwe imperium. O współpracę z gwiazdą tenisa zabiegają największe światowe marki, dlatego też w swoim portfolio ma aż pięć aktywnych kontraktów reklamowych. W ciągu ostatniego półrocza sportsmenka zaliczyła kampanie Playa, Dayli, Amiki, Rado, Vanquis Banku i ostatnio Lexusa.
Chociaż o takiej ilości reklam z dużymi markami mogą pomarzyć inne polskie gwiazdy, to serwis wirtualnemedia.pl przeanalizował, czy oby na pewno korzystnie to wpłynie na dalszy wizerunek Agnieszki i brandów, z którymi współpracuje. Poniżej opinie ekspertów.
Wirtualnemedia.pl słusznie zwracają uwagę na fakt, że tylko w jednym spocie Agnieszka występuje w swoim naturalnym anturażu, czyli na korcie. Czy dobrym pomysłem jest, aby gwiazda w spotach pojawiała się w eleganckich stylizacjach bez atrybutów, z którymi utożsamiają ją fani sportu?
Czy Agnieszka w roli ambasadorki pięciu marek to sukces dla kolejnych, z którymi potencjalnie może współpracować? Czy to wszystko przekłada się na sukces tych najbardziej utożsamianych z wizerunkiem gwiazdy, zazwyczaj kampanii, które wystartowały jako pierwsze? Przypomnijmy, że Agnieszka Radwańska w reklamach występuje od wielu lat - pierwszą dużą kampanią z jej udziałem była akcja promująca w 2008 roku proszek do prania Ariel. W połowie 2012 roku została ambasadorką reklamową marki Amica. Eksperci nie mają co do tego żadnych wątpliwości.
Przy ogólnej ocenie nie sposób zastanowić się nad tym, co takiego Radwańska w sobie ma, co sprawia, że duże marki masowo chcą z nią współpracować. W poszukiwaniu odpowiedzi wystarczy przeanalizować ostatnie rankingi, na które nie pozostają obojętni reklamodawcy. W ubiegłym roku "Forbes" oszacował wartość marketingową tenisistki na 764 tysiące złotych (4. miejsce w rankingu), to tylko niewiele mniej niż rok wcześniej - 882 tys. zł.
Agnieszce nie zaszkodziła także kontrowersyjna sesja nago dla magazynu "The Body Issue", która wywołała lawinę komentarzy. Wystarczy przypomnieć, że jej zdjęcia trafiły na czołówki wszystkich tabloidów, na czele z tygodnikiem "Wprost". Wówczas sporo zamieszania wywołało wykluczenie gwiazdy z organizacji "Nie wstydzę się Jezusa" i krytyka ze strony kościoła katolickiego.
W obecnej chwili Agnieszce wśród rodzimych sportowców dorównuje tylko Robert Lewandowski. Warto dodać, że oboje cieszą się sporą rozpoznawalnością poza granicami kraju. W rankingu na najpopularniejszych Polaków w sporcie, Radwańska okazała się lepiej notowana od Lewandowskiego, ustępując tylko Adamowi Małyszowi. W sondażu Pentagon Research przeprowadzonym w marcu br. rozpoznało ją 72,6 proc. Polaków.
A wy jak oceniacie kampanie z Agnieszką Radwańską w roli głównej? Poniżej wszystkie wspomniane w artykule obecne kampanie reklamowe.