Ostateczny koniec sprawy Romana Polańskiego. Zostanie odesłany do USA, czy będzie bezpieczny w Polsce?

Roman Polański został oskarżony o gwałt na 13-letniej dziewczynce. Do przestępstwa miał dopuścić się w 1977 roku w Kaliforii. W tym roku ta szokująca sprawa ujrzała światło dzienne. Amerykańskie prawo stanowi, że stosunki płciowe z osobami nieletnimi traktowane są jako gwałt. Pod koniec 2014 roku reżyser został skazany przez sąd w Los Angeles, lecz żeby uniknąć odpowiedzialności w trybie natychmiastowym opuścił teren USA jeszcze przed ogłoszeniem wyroku.

30 października 2015 roku, sąd w Krakowie orzekł, że ekstradycja do USA jest niedopuszczalna, lecz postanowienie było nieprawomocne, co oznaczało, że prokuratura miała prawo odwołać się do sądu drugiej instancji.

Wczoraj, 26 listopada, minął ostateczny termin, w którym prokuratura mogła odwołać się od wyroku sądu. Nie zrobiła tego, w związku z tym wyrok krakowskiego sądu uprawomocnił się. 

Roman Polański nie zostanie wydany amerykańskim sądom. To koniec jego problemów.