A jednak nie chodzi o miliardy dolarów! Znamy przyczyny rozstania Mariah Carey i Jamesa Packera

No tak, jak to w hollywoodzkim światku bywa wersji różnych wydarzeń jest tyle, ilu bohaterów, świadków, uczestników i informatorów. Wczoraj świat obiegł news, że Mariah Carey rozstała się z australijskim milionerem, właścicielem sieci kasyn, chociaż "rozstała" to niewłaściwe słowo, ponieważ diva została podobno porzucona (!) przez swą niepohamowaną pasję kupowania i wydawania gigantycznych kwot niekoniecznie ze swojego konta. 

Dzisiaj mamy już nowe doniesienia: porzucona - owszem, ale nie dlatego że milioner jest oszczędny, tylko dlatego że jest zazdrosny o pewnego tancerza...! Wszystko zaczęło się od gigantycznej awantury w Grecji, gdzie para bawiła na wczasach. Nie do końca wiadomo o co narzeczeni się pokłócili, ale wiadomo, że milioner "zrobił coś bardzo złego", co miało związek z asystentką gwiazdy. Afera była tak poważna, że milioner i artystka błyskawicznie wrócili z wakacji i zamieszkali oddzielnie.

Ale to nie koniec! Jak dalej ujawnia rozemocjonowany DailyMail, niedoszły mąż wokalistki był baaardzo zazdrosny o jednego z jej tancerzy - Bryana Tanakę. Nikt do końca nie wie co się wydarzyło, ale Bryan ma zakaz wstępu do któregokolwiek kasyna należącego do wściekłego milionera, team divy wydal oświadczenie, że tego rodzaju oskarżenia o niewierność i zakupoholizm są niedorzeczne, nieprawdziwe i godzą w dobre imię artystki, po czym nabrał wody w usta. Team milionera na razie nic nie komentuje, ale jest szansa, ze to również to rozstanie zamieni się w medialną jatkę.

Afera za aferą... Chcielibyście być sławni?