Marta Kaczyńska i Kinga Duda wyjechały na wspólne wakacje
Andrzej Duda, Prezydent Polski, który został zaprzysiężony 6 czerwca od lat zna się z Martą Kaczyńską - córką tragicznie zmarłego Lecha Kaczyńskiego. To on wspierał Martę w najtrudniejszych momentach jej życia i pomagał uporać się ze śmiercią rodziców.
W ramach wdzięczności Kaczyńska postanowiła wziąć pod swoje skrzydła Kingę - córkę Prezydenta i udzielić jej kilku rad, bo jak wiemy niełatwo jest być córką głowy państwa. Przekonała się o tym również Ola Kwaśniewska.
Okazuje się, że Martę i Kingę sporo łączy - obie studiowały prawo (Kinga jeszcze nie skończyła) i od najmłodszych lat były obecne w polityce. Wychowały się w tradycyjnych domach. Pomimo tego, że dzieli ich spora różnica wieku to świetnie się rozumieją.
Poza tym Marta przez trzy lata była córką Prezydenta i doskonale wie z czym to się wiąże - utrata prywatności i życie na wiecznym świeczniku. Aby się od tego uchronić Duda postanowiła, że nie przeprowadzi się do Warszawy z Krakowa, gdzie teraz mieszka. Tę decyzję pochwaliła Marta.
Marta od razu pochwaliła tę decyzję. Dzięki temu Kindze łatwiej będzie chronić swoją prywatność. Z tych samych powodów ona pozostała w Trójmieście - czytamy w "Na żywo".
Za pomoc swojej córce jest bardzo wdzięczny Andrzej Duda, który w ramach rekompensaty postanowił zaprosić Martę do ośrodka prezydenckiego w Juracie - miejsca, które Kaczyńska bardzo dobrze zna. Podobno to właśnie podczas tego wyjazdu Kinga i Marta bardzo się do siebie zbliżyły.
