Marina Łuczenko zaprzecza jak tylko może, ale prawda i tak wyszła na jaw. Zdradził ją krągły brzuszek!

Wygląda na to, że baby boom jednak dotarł do Mariny Łuczenko i Wojciecha Szczęsnego. Choć gwiazda uparcie negowała plotki o ciąży, które po raz pierwszy pojawiły się kilka miesięcy temu, wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że stara się zwyczajnie brać przykład z Kylie Jenner i unikać rozgłosu w tym specjalnym dla wszystkich kobiet czasie. Para, która pobrała się zaledwie "chwilę temu", ale świata poza sobą nie widzi, zostanie rodzicami już za... trzy miesiące!

Jak czytamy w najnowszym magazynie Party, Marina i Szczęsny powitają swoje maleństwo podczas nadchodzących wakacji. Wokalistka jest w szóstym miesiącu ciąży i naprawdę kwitnie, a na jej Instagramie - co również wzbudziło podejrzenia fanów - nagle zrobiło się bardzo cicho. Choć od czasu do czasu udostępnia zdjęcia, zwykle albo jej na nich nie ma, albo są sprzed kilku miesięcy, więc nie sposób stwierdzić czy jej sylwetka faktycznie się zmienia. Wystarczy jednak zerknąć na zdjęcia robione przez paparazzich by nie mieć żadnych wątpliwości. Jej brzuszek zaczął się już zaokrąglać i nic dziwnego, bo gwiazda jest w szóstym miesiącu.

Kilka tygodni temu Marina i jej ukochany wzięli udział w specjalnej sesji dla Vivy! w której padło kilka słów na temat ciąży. Oczywiście Marina próbowała się krygować, ale teraz nie ma już sensu ukrywać prawdy:

Na razie wiadomo jedynie, że gwiazda chce urodzić w Polsce, a nie we Włoszech. Upatrzyła już nawet klinikę, w której rodziło już wiele gwiazd - koszt porodu to, bagatela, 15 tysięcy złotych, ale akurat tym Marina martwić się nie musi.

Gratulujemy!