Joanna Koroniewska pierwszy raz o kryzysie w związku z Maciejem Dowborem
Powiedziała, że wina zawsze jest po obu stronach związku.
Joanna Koroniewska po raz pierwszy szczerze opowiedziała o kryzysie w jej związku. Dwa lata temu jej relacja z Maciejem Dowborem była wyjątkowo trudna. Wiele osób mówiło, że para nie jest w stanie znaleźć nici porozumienia. Jednak aktorce i prezenterowi udało się wypracować kompromis i odbudować szczęście.
Uważam, że do rozpadu związku zawsze dwie osoby zawiniły. Rzadko są sytuacje żeby było inaczej. Potem jest problem z tym, że nie wszyscy potrafią rozstać się z klasą. Natomiast wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach zmieniło się trochę życie. Kiedyś naprawiało się sprzęty, a dzisiaj się je wyrzuca. Bardzo ważne jest to żeby przede wszystkim zapamiętać co jest w życiu najuważniejsze a myślę, że najważniejsza jest mimo wszystko, mimo tej kariery, rodzina - powiedziała w Dzień Dobry TVN.
Joanna Koroniewska wychodzi z założenia, że w związku jest najważniejsza praca nad samym sobą, a nie partnerem. Jak stwierdziła, kiedy ktoś stara się być lepszą osobą, to zaczyna na swojej drodze spotykać osoby, którzy na niego zasługują. Aktorka i prezenter najwyraźniej uznali, że kiedy poukładają swoje sprawy, będą znowu mogli stworzyć udany duet. Poza tym, chcieli to zrobić nie tylko ze względu na łączące ich uczucie, ale też dziecko. Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor mają niespełna 5-letnią córkę Janinę. W ostatnim czasie kolorowa prasa informowała, że para oczekuje narodzin dziecka, ale aktorka szybko zdementowała te plotki.
