NewsyJacek Olszewski - wdowiec po Agacie Mróz po 6 latach od śmierci żony udzielił wywiadu

Jacek Olszewski - wdowiec po Agacie Mróz po 6 latach od śmierci żony udzielił wywiadu

Fotografia: ONS
Fotografia: ONS
Ewelina Buchnajzer
03.11.2014 12:51, aktualizacja: 03.11.2014 17:55

"Marzy mi się rodzina większa niż tylko 1+1" - wyznaje

Śmierć Agaty Mróz - siatkarki grającej w reprezentacji wstrząsnęła całą Polską. Kobieta zachorowała na białaczkę, jednak nie podała się przeszczepowi szpiku pomimo tego, że znalazł się dawca, bo okazało się, że jest w ciąży.  Dwa tygodnie po urodzeniu kobieta wróciła do terapii. Pod koniec maja miała przeszczep, jednak zmarła dwa tygodnie później z powodu wstrząsu septycznego.

Na podstawie jej biografii zrobiono film fabularny z Olgą Bołądź w roli głównej i Michałem Żebrowskim wcielającym się w męża siatkarki.

Musiało minąć wiele lat, żeby jej mąż mógł mówić o tej tragedii. Odważył się na publiczne wystąpienie w programie Agaty Młynarskiej Świat się kręci, do którego przeszedł ze swoją 6-letnią córką Lilianą. Udzielił również wywiadu magazynowi Gala, w którym opowiada w jaki sposób układa sobie życie.

Nie skupiam się tylko na córce. Mam swoje życie. Lila jest już starsza, więc czasem jedzie do cioci czy do babci. Wtedy mam trochę czasu dla siebie. Wystarczy, że raz na jakiś czas porobię to, co lubię. Podładuję akumulatory. Chodzę po górach - mówi.

Wyznaje, że wciąż marzy o miłości i ma nadzieję, że jeszcze kiedyś spotka kogoś z kim spędzi resztę życia.

Myślę, że na pewno gdzieś tam ktoś jest. Spotkałem taką osobę. Nie jesteśmy już razem, ale dzięki niej zrozumiałem, co chcę czuć. Wiem, że to możliwe, że miłość jeszcze przede mną. Chciałbym mieć dom pod Warszawą. Mamy już nawet kupioną działkę. I marzy mi się rodzina większa niż tylko 1+1 - dodaje.

Podczas programu Olszewski wspominał, że jego życie jest pełne i z nadzieję patrzy w przyszłość. Dodał, że nigdy nie zapomni Agaty, ale jego życie musi toczyć się dalej, szczególnie dlatego, że ma córkę.

Fotografia: ONS
Fotografia: ONS
Fotografia: ONS
Fotografia: ONS
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także