NewsyBartłomiej Topa opowiedział o śmierci syna: Umarł mi na rękach

Bartłomiej Topa opowiedział o śmierci syna: Umarł mi na rękach

Bartłomiej Topa
Bartłomiej Topa
Aneta Błaszczak
05.07.2014 13:44

Aktor o traumatycznych przeżyciu.

Bartłomiej Topa regularnie włącza się w akcje społeczne, które mają na celu uświadamiać Polakom istnienie pewnych chorób. Nie dziwi więc obecność aktora w filmie "Mój biegun" opowiadającym o trudnej historii Jasia Meli. Być może wspieranie słabszych i potrzebujących wynika z mocnych przeżyć we własnym życiu. Topa znany głównie z dobrych ról w filmach takich jak "Drogówka" czy "Proste pragnienia", przeżył 10 lat temu traumę. Na jego rękach zmarł siedmiomiesięczny syn.

W książce "Jestem tatą” Joanny Drosio-Czaplińskiej Topa opowiedział o wielkiej tragedii:

Kajtek, mój drugi syn, umarł, gdy miał siedem miesięcy. Wada serca. Jeden na kilka tysięcy takich przypadków. To było w szpitalu w Łodzi, trzymałem go na ręku, za palce. A on siniał z minuty na minutę, na moich oczach. Nic nie mogłem zrobić. Odszedł. To był moment, kiedy zdałem sobie sprawę z tego, że jestem, kur..., w jakimś totalnym Matriksie. Moja żona Agata odchodziła od zmysłów, to co? Miałem się rozłożyć? Facet bierze na klatę takie rzeczy. Musi objąć, przytulić. Na tym polega struktura mężczyzny

Jesteśmy pod wrażeniem sposobu, w jaki Bartłomiej opowiedział o tragedii.

Bartłomiej Topa
Bartłomiej Topa
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także