Michał Szpak o przygodach w łóżku: "Przy NIEJ można się świetnie zabawić". Od tej strony go nie znaliśmy
Michał Szpak od początku kariery konsekwentnie promuje swój queerowy wizerunek. Na scenie bryluje w skórzanych kompletach, sukniach i długich fryzurach. Z tego powodu długo spekulowano nt. orientacji seksualnej muzyka. Piosenkarz przerwał milczenie w ubiegłym roku.
W rozmowie z magazynem "Twój Styl" ujawnił, że jest osobą panseksualną. Co to oznacza? Michał wytłumaczył, że może zakochać się zarówno w mężczyźnie, jak i kobiecie.
Miłość to opieka, troska, zachwyt, relacja z osobą, z którą jest mi dobrze. Nie mogę powiedzieć, że zakocham się tylko w kobiecie lub tylko w mężczyźnie, bo ja zakochuję się w człowieku. Seksualność to sfera, którą odkrywa się całe życie. Gdybym miał jednoznacznie siebie określić, jestem panseksualny. Uważam, że każdy, niezależnie od płci kulturowej, tożsamości płciowej i orientacji seksualnej, zasługuje na miłość. Jestem queerowy, nie identyfikuję się z żadną płcią. Tam naprawdę żyję tu i teraz. Żyję chwilą – powiedział.
Michał Szpak o niecodziennym afrodyzjaku
33-latek gościnnie pojawił się programie "Sobota z Odetą" Odety Moro, podczas którego promował swój nowy album "Nadwiślański mrok". W trakcie wywiadu Szpak postawił na dość nietypowy chwyt marketingowy. Usiłował wykreować płytę na swego rodzaju afrodyzjak.
Uważam, że jest to bardzo sensualny materiał sprzyja ruchom... tektonicznym. Ta płyta jest sexy. Można się przy niej świetnie zabawić. Mówię o seksie, wiadomo – zaskoczył.
Jeśli tym wyznaniem chciał wzbudzić zainteresowanie, w pełni mu się to udało.
