Melanie C sporo zawdzięcza Edycie Górniak! Ten fakt z przeszłości znali nieliczni

To już pewne. Melanie C nie wystąpi na Sylwestrze marzeń. Gwiazda w oficjalnym oświadczeniu zapewniła, że nie utożsamia się z poglądami, jakie w kwestii społeczności LGBT+ reprezentuje publiczny nadawca. Nie przeszkodziło jej, że stawiła się jednej z największych stacji telewizyjnych w Europie, której będzie musiała zapłacić karę finansową. Obrona swoich przekonań jest dla niej wartością nadrzędną.

Chociaż byłej wokalistki Spice Girls nie usłyszymy w Zakopanem, to pojawi się Edyta Górniak. Dlaczego akurat teraz o tym piszemy? Co łączy obie piosenkarki poza wydarzeniem, które już za kilka dni? Okazuje się, że mają ze sobą więcej wspólnego, niż komukolwiek mogłoby się wydawać.

Edyta ma na swoim koncie wiele międzynarodowych sukcesów. Po Eurowizji w Dublinie w 1994 roku, na której zajęła jak dotąd najwyższe dla Polski – drugie miejsce, wydała dwie płyty na rynkach w kilkunastu krajach. Jej debiutancki album Edyta Gorniak zyskał spore zainteresowanie w wielu krajach. Szczególnie polubili go Norwegowie, Niemcy, Portugalczycy i Japończycy (w azjatyckim kraju ukazał się pod tytułem Kiss Me… Feel Me…).

Płyta zebrała dobre recenzje na międzynarodowych rynkach. Chociaż nie ukazała się w Wielkiej Brytanii, to najwyraźniej trafiła w ręce Melanie C i producentów jej muzyki. To właśnie z pierwszego zagranicznego albumu naszej gwiazdy pochodzi piosenka Soul boy, którą do swojego repertuaru postanowiła włączyć Sporty Spice. Jastrząb Post z przyjemnością przypomina ten fakt po latach.

Utwór nie promował krążka Edyty, ale zyskał spore uznanie słuchaczy, a gwiazda wielokrotnie wykonywała go na koncertach. Cover w wykonaniu Melanie C ukazał się na jej drugiej płycie Reason wydanej w czasach największej świetności – bo w 2003 roku, czyli krótko po rozpadzie Spice Girls. W ojczyźnie artystki pokryła się ona złotem.

Soul boy w wersji Edyty i Melanie pozostawiamy do odsłuchu poniżej. Kto wie, może to właśnie tę piosenkę diwa zaśpiewa w Zakopanem? Z pewnością ucieszyłoby to nie tylko jej fanów, ale także sympatyków talentu brytyjskiej gwiazdy.

Aktualizacja: Edyta do całej sytuacji odniosła się na Instagramie. Udostępniła screena publikacji Jastrząb Post, do którego dołączyła taki oto komentarz:

Soul boy w wykonaniu Edyty, 1997 rok:

Edyta o przygotowaniach do sylwestra TVP: