Jeden ruch i doszłoby do katastrofy! Księżna Camilla nawet w bardzo niezręcznej sytuacji zachowała wielką klasę. Dowodem są te zdjęcia

Księżna Kornwalii udowadnia, że w każdej chwili można wyglądać stylowo. Nawet kiedy zbyt wysoka temperatura sprawia, że wszystko rozpływa się w rękach. I to dosłownie. Paparazzi przyłapały księżną, która ciesząc się falą upałów na Isle of Wight próbowała jeść topniejącego loda. Pomimo niesprzyjających warunków wyglądała nienagannie.

Księżna Camilla tego felernego dnia ubrała przepiękną białą sukienkę z falbaną i wyciętym dekoltem. Żona księcia Karola zdecydowała się na swój ulubiony perłowy naszyjnik i proste kolczyki.

Chwila nieuwagi i strój ten mógłby stracić swój perfekcyjny blask. Camilla wraz z Dame Judi Dench, chcąc się ochłodzić, zdecydowały się zjeść po porcji lodów. Niestety wysoka temperatura sprawiła, że deser bardzo szybko się rozpuścił. Na szczęście księżna wyszła z twarzą z sytuacji i pomimo wątpliwej konsystencji, zjadła swoją porcję w mgnieniu oka.

Dodajmy, że żona księcia Karola tego dnia zobaczyła m.in. odrestaurowany Durbar Room, który był jednym z miejsc, w którym kręcono film gdzie grała księżna Victoria. W trakcie wizyty została także przywitana przez miejscowe dzieci na malowniczej plaży Osborne, a także pojawiła się na prywatnej plaży w East Cowes.

Księżna Camilla, w przeciwieństwie np. do Meghan Markle, znana jest z tego, że jest wyjątkowo oszczędna jeśli chodzi o garderobę. W ulubionych kreacjach pojawia się kilkakrotnie. Tak jak w białej sukience w groszki od brytyjskiej projektantki Fiony Clare, którą nosiła zarówno podczas wizyty w Honiton, jak i podczas Wimledonu. W ten sposób udowodniła, że recykling strojów jest jak najbardziej wskazany.

Da się zauważyć, że podobne zachowania podłapuje księżna Kate, którą kilka razy widziano w tych samych zestawach ubrań. Mowa m.in. o chabrowym płaszczu Sportmax,  który nosiła będąc w ciąży z obojgiem swoich najmłodszych dzieci.