NewsyKrystyna Janda ostro gani PiS i wyborców partii. "Patrzę jak na inny gatunek istnienia"

Krystyna Janda ostro gani PiS i wyborców partii. "Patrzę jak na inny gatunek istnienia"

Krystyna Janda (fot. KAPiF)
Krystyna Janda (fot. KAPiF)
Źródło zdjęć: © KAPiF
24.01.2024 14:49

Krystyna Janda w ostrych słowach skomentowała działania Prawa i Sprawiedliwości w kontekście ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika. Dostało się przede wszystkim prezydentowi Dudzie, na temat którego aktorka ma pewną teorię. Mocne stwierdzenia padły także pod adresem wyborców partii.

Krystyna Janda już nieraz miała okazję wypowiedzieć się na tematy społeczno-polityczne. Zazwyczaj skupiała tym mnóstwo uwagi mediów. Nie jest tajemnicą, że nie darzy sympatią polskiej prawicy, w szczególności Prawa i Sprawiedliwości. Ostatnio po raz kolejny w mocnych słowach skomentowała działania nie tylko reprezentantów partii, ale także ich wyborców.

Krystyna Janda o Kamińskim i Wąsiku

Aktorka porozmawiała z Odetą Moro m.in. na temat ułaskawienia Kamińskiego i Wąsika. Temat tej jest prawdopodobnie najgorętszym z ostatnich kilku dni. Zajęła zdecydowane stanowisko:

Uważam, że ci, którzy popełnili przestępstwa, powinni być z tych przestępstw rozliczeni. Nie jestem jednak za rozliczeniem generalnym z ludźmi, którzy nie popełnili przestępstw. Indywidualnie, funkcjonariusze państwa, partii i osoby, które zarządzały naszym majątkiem narodowym i popełniły przestępstwa powinni zostać ukarani.

Pokusiła się również o krytykę wyborców PiS-u, którzy podczas wyjścia Kamińskiego i Wąsika z więzienia krzyczeli "chwała bohaterom".

Przeraziło mnie to, co ci ludzie krzyczeli. Zmroziło mnie. Ja powoli już tego nie rozumiem. Nie wiem, czy to starość, czy ja tracę zmysły. Co ci ludzie sobie myślą, gdzie są te racje, argumenty, które ich przekonały. Patrzę jak na inny gatunek istnienia - stwierdziła.

Janda nie zostawiła suchej nitki na Andrzeju Dudzie

Krystyna Janda nie ma też wątpliwości co do roli Andrzeja Dudy w całym procesie. Dopatruje się w nim tylko i wyłącznie osoby na usługach swojej partii. Co więcej, jest pewna, że Polacy mieliby do niego większe zaufanie, gdyby postąpił inaczej.

Ja się na tym nie znam, ale myślę, że komisje, które powstały dostarczą nam wielu winnych. Jak zachowa się prezydent, który wyraźnie jest na usługi partii? Ja nie mogę zrozumieć jego decyzji, kto mu doradza, kto za tym stoi. Po tej zmianie wystarczyłaby dobra wola, żeby to wszystko poszło sprawnie i żebyśmy wszyscy mieli do niego zaufanie, ale on niestety zawiódł zaufanie na samym początku - skomentowała.

Co sądzicie o jej słowach?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także