Pierwszy mąż Ewy Telegi zginął tragicznie. Została wdową mając 23 lata
Ewa Telega to polska aktorka filmowa, teatralna i telewizyjna. Po raz pierwszy wyszła za mąż jako młodziutka studentka. Obiektem jej uczuć był o 9 lat starszy operator Marcin Isajewicz. Para pobrała się, ale ich szczęście nie trwało zbyt długo. Mężczyzna zginął w wypadku, a ona została z niczym.
Ewa Telega została wdową w wieku 23 lat
Telega studiowała aktorstwo. W tym czasie poznała Marcina Isajewicza. Początkowo nie reagowała na jego zaloty, bo mała go za zadufanego. Jednak w końcu uległa i zakochała się bez opamiętania. Za namową znajomych para wzięła ślub podczas wycieczki do Budapesztu. Dwa lata później Marcin zginął tragicznie. Miało to miejsce w 1985 roku, kiedy wracał z planu filmu Magnat. Razem z nim zginęła także scenografka Krystyna Krasińska.
Ewa Telega nie mogą się otrząsnąć po śmierci Marcina Isajewicza
Aktorka cudem skończyła studia, miała depresję. Żałowała, że nie miała z Marcinem dzieci. Nic jej po nim nie zostało. Dopiero po latach opowiedziała o tym, jak się czuła w tym czasie.
Przeżyłam koszmar. Nie miałam dzieci, żadnej pamiątki po Marcinie. Zostałam całkiem sama Na pewno miałam depresję, ale nie wiedziałam, że powinnam szukać pomocy. Pamiętam, że przeżywałam śmierć Marcina fizycznie. Bolały mnie plecy z tęsknoty - wyznała w rozmowie z Twoim Stylem.
Kim jest obecny mąż Ewy Telegi?
Jak twierdzi aktorka, dopiero po 6 latach od śmierci Marcina wyszła z etapu żałoby. W 1992 roku poznała reżysera Andrzeja Domalika.
Andrzej wprowadził się do mnie po tygodniu. Zaraz potem wzięliśmy ślub w Paryżu, niedługo potem urodziła się Zosia. I przez wszystkie lata nigdy nie przeżywaliśmy kryzysu, spokojnie kroczymy przez życie - opowiadała aktorka w rozmowie z magazynem Pani.
Aktorka wciąż odwiedza grób zmarłego męża.
Nie wyobrażam sobie, że mogłabym to przeżyć drugi raz - wyznała.
Jesteście fanami Ewy Telegi? Z jakich ról kojarzycie tę aktorkę?
