Karolina Korwin Piotrowska bała się spotkania z blogerkami które często krytykowała
Jak się skończyło?
Karolina Korwin Piotrowska, żelazna dama show-biznesu, nie raz krytykowała blogerki i w ogóle kobiety, które przywiązują dużą wagę do tego jak wyglądają. Wyśmiewała ich przywiązanie do metek i luksusowych marek, sugerując, że poza znajomością ostatnich kolekcji znanych projektantów nie mają nic do powiedzenia.
Dlatego, kiedy miała się z nimi zobaczyć podczas spotkania autorskiego promującego jej nową książkę, miała obawy jak ją przyjmą. Przyznała się do nich w ostatnim felietonie.
Ja, stara wyga, trochę się denerwowałam, że po pierwsze - nikt nie przyjdzie i będzie blamaż, po drugie - nie będą chciały ze mną rozmawiać, bo jak one mogą mieć, te super modne laski obznajomione ze światowymi markami, wiele wspólnego z kimś takim jak ja? W koszulce z H&M i w adidaskach??? One, które maja szafy pełne Loboutinów? I to tych prawdziwych, a nie z bazaru...- pisze Piotrowska
Jednak spotkanie przebiegło bardzo sympatycznie. Dziewczyny znalazły wspólny język
Okazało się, że pozory mylą, a modny bucik czy torebka jednak niczego nie definiuje i nie determinuje...- napisała dziennikarka.
Naszym zdaniem Karolina nie powinna mieć kompleksów.
