Wiadomo już kto zastąpi Roberta Janowskiego w "Jaka to melodia?". Nie było bardziej zapomnianej gwiazdy?

Spór o Jaka to melodia? rozgorzał na nowo po roku od czasu ostatniej awantury, medialnej przepychanki i protestów wśród fanów, którym nie podobało się, że TVP próbuje pozbyć się Roberta Janowskiego. Wygląda jednak na to, że tym razem Janowski stracił cierpliwość do dobrej zmiany, Jacka Kurskiego i Telewizji Polskiej, nie nie tylko odmówił podpisania nowego kontraktu, ale też złożył sprawę do sądu. Jego były pracodawca nie pozostał dłużny i w ten sposób jesteśmy świadkami awantury o kargulową miedzę. Tylko kto zastąpi Janowskiego?

Jak donoszą Wirtualne Media, casting na gospodarza programu wygrała Halina Mlynkova, ale widać nie w smak jej było paskudne zamierzanie wokół programu i bardzo prawdopodobny licz ze strony widzów. Gwiazda zrezygnowała, choć dekoracje w studio były już dla niej przygotowane. Prowadzić miała też Basia Kurdej-Szatan, która przyznała, że oferta się pojawiła, ale nie miała najmniejszego zamiaru z niej korzystać.

Ostatecznie na miejsce Roberta Janowskiego wskoczył Norbi. Dawno niewidziany, nieco zapomniany gwiazdor jednego przeboju, którego Kobiety są gorące swojego czasu trzęsło wszystkimi parkietami w Polsce. Oprócz nowego prowadzącego do repertuaru programu zostaną też wprowadzone piosenki disco-polo...

Ktoś tu jest na dobrej drodze do zanotowania najniższej oglądalności w historii. Nie od dziś wiadomo, że starych drzew się nie przesadza, a Jaka to melodia? w obecnej formie podbijała serca widzów od 21 lat.