GalerieAgnieszka Włodarczyk i Mikołaj Krawczyk adoptowali Leona! [zdjęcia]

Agnieszka Włodarczyk i Mikołaj Krawczyk adoptowali Leona! [zdjęcia]

Agnieszka Włodarczyk i Mikołaj Krawczyk, Festiwal Piwnych Smaków, fot. ONS
Agnieszka Włodarczyk i Mikołaj Krawczyk, Festiwal Piwnych Smaków, fot. ONS
Izabela Wodzińska
02.07.2015 09:07

Leon to pies, który skradł serce Agnieszki Włodarczyk i Mikołaja Krawczyka. Uniknął śmierci na autostradzie pod kołami  ciężarówki. Są jego nowymi opiekunami, którzy zapewnią mu oddany i kochający dom. Para znana jest od dłuższego czasu z działań na rzecz zwierząt.

Poturbowany i wycieńczony pies leżał bezwładnie na boku skazany śmierć. Widok psa był przerażający. Przemyski zespół weterynarzy uratował życie Leona, kiedy ten trafił do ich klinki. Wydostali go spośród  rozpędzonych ciężarówek.

Losem psiaka zainteresowała się para aktorów: Agnieszka Włodarczyk i Mikołaj Krawczyk. Z Leonem mieli okazję poznać się  przy okazji innej inicjatywny -  w kwietniu wypuszczali na wolność Bielika - pacjenta przemyskiego Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Chronionych.

Losy Leona śledziłam od pierwszego dnia kiedy trafił po wypadku do lecznicy. Często rozmawiałam z doktorem Radkiem Fedaczyńskim i Kubą Kotowiczem o jego stanie zdrowia i zaczęłam dopytywać jak Leon reaguje na inne psy i koty. Decyzja musiała być przemyślana ze względu na piątkę innych zwierząt w domu. Postanowiliśmy, że przy okazji wypuszczania Bielika na wolność poznamy nasze pozostałe psy Leonem. Po tej wizycie wiedzieliśmy, że musi dołączyć do naszej rodziny. Liczyliśmy się również z tym, że może mieć amputowaną łapkę, ale dzięki umiejętnościom i poświęceniu zespołu z Przemyśla udało się tego uniknąć  - powiedziała Agnieszka Włodarczyk.

Para zdecydowała się adoptować Leona. Piesek świetnie dogadywał się z pozostałą dwójką psów, którymi opiekuje się Agnieszka i Mikołaj.

Zawsze marzył mi się dom pełen zwierząt. Nie piesek, kotek i trzy rybki w akwarium, tylko naprawdę pełen zwierząt dom. Ich ciepła, przyjacielskiej wdzięczności i indywidualnych charakterów, które w idealny sposób dopasowane tworzą rodzinę. Obecnie jako szczęśliwy posiadacz trzech kotów i dwóch psów stanąłem przed dylematem przygarnięcia trzeciego psiaka. Przed dylematem, który posiadał dodatkowy aspekt do rozważenia-psiak z niewładną jedną łapką... I wtedy pomyślałem, że przecież to jakiś znak: nasze psiaki zapałały sympatią do młodego ze skazą, bo przecież same są istotkami z historiami, które odbiły piętno na ich zdrowiu. I jeszcze ta niewyjaśniona pewność Agi, że akurat ten psiak musi do nas dołączyć. Teraz ta decyzja wydaje mi się tak oczywista i niezmienna, że nawet ilość obowiązków i trudności nie są w stanie zmienić mojego zdania. Młody jest nasz, a my jesteśmy jego rodziną. Radek, Kuba, Andrzej - dziękujemy, że go uratowaliście - powiedział Mikołaj Krawczyk.

Zobaczcie w naszej galerii zdjęcia Leona i pary. To była miłość od pierwszego wejrzenia!

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także