Co robiły gwiazdy, gdy miały po 20 lat? Kasia Sokołowska, Kasia Zielińska, Edyta Herbuś, Karolina Szostak, Maja Sablewska [WIDEO]

Zaczęłam robić to, co robię. Na dobrą sprawę ja i MMC debiutowaliśmy w podobnym czasie: ja zaczęłam reżyserować pokazy, oni startowali jako młodzi projektanci.

Uczęszczałam do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie, spacerowałam Błoniami i stresowałam się, czy na pewno to będę robić w życiu, czy to mi się podoba, czy nie. Generalnie byłam wyluzowana. Wiedziałam, że przede mną fajny czas krakowski.

Dla mnie to był fajny okres, ponieważ gdy miałam 20 lat, przeprowadziłam się tego miasta. Wtedy moje życie się odmieniło. To był przełom. Nabrałam jeszcze większej siły, mobilizacji do pracy, nauki, żeby się realizować.

Musiałam zrezygnować ze swojego rodzinnego miasta, Sosnowca, na rzecz cudownej Warszawy. Przyjechać tutaj, spełniać swoje marzenia. I to się udało. To był przełomowy wiek. Całe moje życie to są dramatyczne wybory i mam wrażenie, że życie mnie nie oszczędza.

Byłam beztroską studentką, pochłoniętą nauką i mieszkałam w Mediolanie. Dużo podróżowałam. Dlatego tak ciężko się uczyłam, żeby mieć wolne weekendy. Z Mediolanu były tanie loty, więc mogłam podróżować i zwiedzać Europę.

Mając 20 lat, jeszcze tańczyłam, jeszcze turniejowo. Całe moje życie skupiało się na tej dziedzinie. Byłam zadowolona ze swojej decyzji, jaką podjęłam jako dziewięciolatka, ponieważ pasja później w życiu wyznaczała mi szlak. I nigdy nie miałam momentu, odkąd odkryłam, że taniec jest drogowskazem, kiedy byłabym zagubiona, że nie wiem, czy jestem we właściwym miejscu. To było dla mnie pewnikiem.

Studiowałam wtedy prawo, zaczynałam pracę w telewizji i w telewizji skończyłam. Nie jestem osobą, którą robi rozliczenia, rachunki. Staram się żyć z dnia na dzień.